Żenujący materiał pojawił się w „Wiadomościach” TVP. Skupiał się na Kindze Rusin i zamieszaniu związanym ze zdjęciem dziennikarki i Adele. Wzbudzająca kontrowersje stacja w prześmiewczy sposób upokorzyła dziennikarkę.
Na samym początku warto wspomnieć o samym zdjęciu Kingi Rusin z Adele, które poruszyło niemalże cały świat. Po gali wręczenia Oscarów, dziennikarka zjawiła się na imprezie u Beyonce i Jay’a Z. Niedługo później na Instagramie Rusin pojawiło się zdjęcie, a wraz z nim długim opisem imprezy. Oto jeden z chyba najbardziej znanych fragmentów:
“Zaczęło się od rozmowy z Adele o moich szpilkach (namawiała mnie na kapcie które sama miała na nogach). Szczerze, nie poznałam jej bo jest teraz szczupła jak przecinek! Gadałyśmy zaśmiewając się do momentu kiedy powiedziała jak się nazywa… Rozmowa z Adele była przepustką do miłej konwersacji z Rihanną.”
Zobacz także: Kinga Rusin tłumaczy się ze zdjęcia z Adele
“Wiadomości” w TVP wzbudzają wiele kontrowersji. Mnóstwo osób zarzuca im manipulację ludźmi poprzez dokładny wybór wyselekcjonowanych informacji. Tym razem TVP pokazało jak słowa wyjęte z kontekstu mogą zupełnie zmienić ogląd na daną sprawę.
Materiał zaczyna się słowami: “Nie zdradzam szczegółów ze swojego życia”, które niegdyś wypowiedziała Kinga Rusin. Dziennikarz stwierdził, że po publikacji słynnego zdjęcia słowa te są już nieaktualne. Później było tylko gorzej… Fragment postu Rusin został przeczytany przez lektora, który nieudolnie i prześmiewczo naśladował kobiecy głos. Jakby tego było mało, dziennikarkę nazwano “polską celebrytką złaknioną blichtru Hollywood”.
Mimo, że Rusin opublikowała wytłumaczenie całej sytuacji (pisaliśmy o tym TUTAJ) TVP nie wzięło go pod uwagę. W materiale wypowiadają się również “eksperci”, którzy uważają, że całe zamieszanie to wstyd dla Polski. Dodatkowo “Wiadomości” poinformowały, że menadżer Adele napisał o sytuacji: “no comment!”. Jako źródło podano stronę plotek.pl, jednak portal już zdementował tę informację. Ponadto spekulowano czy dziennikarka wrzucała post na trzeźwo, czy “pod wpływem”.
Zakończenie pozostawia wiele do życzenia. Skupiało się na licznych wpadkach TVN-u oraz innych gwiazdach, które skrytykowano. Tego typu materiał emitowany w publicznej telewizji wskazuje na manipulacje ludźmi poprzez formę przekazu oraz skrupulatnie wybrane informacje, często wyrwane z kontekstu.
Cały materiał można zobaczyć TUTAJ.
źródło: TVP, Instagram Kingarusin
jezu czy na to idą nasze pieniądze? czy telewizja publiczna jest od tego żeby cytować plotka czy pudelka i nie ma lepszych tematów niż hejtowanie celebrytów? Przecież to jest chore