Nie żyje młody piłkarz Juan Izquierdo, który zasłabł podczas meczu Copa Libertadores, jednego z najważniejszych turniejów piłkarskich w Ameryce Południowej. Sportowiec osierocił kilkudniowe dziecko.
Kilka dni temu piłkarski świat został poruszony tragicznymi wydarzeniami. Podczas meczu Copa Libertadores, jednego z najważniejszych turniejów piłkarskich w Ameryce Południowej, doszło do dramatycznego incydentu. W trakcie spotkania między urugwajskim klubem Club Nacional de Football a brazylijskim zespołem Sao Paulo, doszło do nagłego zasłabnięcia jednego z zawodników, Juana Izquierdo. Piłkarz, który wszedł na boisko w drugiej połowie, upadł nagle na murawę, tracąc przytomność bez żadnego kontaktu z rywalem. Sceny te wywołały ogromne poruszenie zarówno wśród piłkarzy, jak i kibiców obecnych na stadionie. Na boisku natychmiast pojawiła się karetka, a Izquierdo został szybko przewieziony do szpitala.
Początkowo stan zawodnika wydawał się stabilizować, co dawało nadzieję na jego powrót do zdrowia. Niestety, sytuacja szybko się pogorszyła. U piłkarza zdiagnozowano arytmię serca, która okazała się być śmiertelna. Juan Izquierdo zmarł w nocy z wtorku na środę czasu polskiego, a przyczyną zgonu była śmierć mózgu, spowodowana nagłym zatrzymaniem krążenia. Ta tragiczna wiadomość wstrząsnęła całym światem piłkarskim.
Klub Nacional de Football z głębokim żalem poinformował o śmierci swojego zawodnika za pośrednictwem mediów społecznościowych. We wzruszającym oświadczeniu drużyna pożegnała swojego kolegę, wyrażając najgłębsze współczucie dla jego rodziny, przyjaciół oraz wszystkich bliskich mu osób.
“Z najgłębszym bólem i wstrząsem w naszych sercach Narodowy Klub Piłki Nożnej ogłasza śmierć naszego ukochanego zawodnika Juana Izquierdo. Składamy najszczersze kondolencje jego rodzinie, przyjaciołom, współpracownikom i bliskim. Cały Nacional opłakuje jego nieodwracalną stratę. Juanie, będziesz z nami na zawsze.“
Wieści o śmierci Juana Izquierdo odbiły się szerokim echem w świecie piłki nożnej. Żałoba objęła nie tylko Urugwaj, ale także całą Amerykę Południową. Klub Sao Paulo, z którym grała drużyna Nacional, również wyraził swoje kondolencje, podkreślając, jak smutny to dzień dla futbolu. Prezes Brazylijskiego Związku Piłki Nożnej, Ednaldo Rodrigues, ogłosił, że wszystkie mecze rozgrywane w środę w Brazylii zostaną poprzedzone minutą ciszy ku czci zmarłego piłkarza.
“Przeżywamy dni modlitwy, jedności i nadziei, a dziś jesteśmy w głębokim smutku z powodu wiadomości o śmierci Juana Izquierdo, sportowca z Nacional. Składamy kondolencje rodzinie, przyjaciołom, współpracownikom, fanom Nacional i całemu narodowi Urugwaju w tej chwili bólu. Smutny dzień dla futbolu. Spoczywaj w pokoju, Juanie.“
Juan Izquierdo miał zaledwie 27 lat. Osierocił żonę oraz dwójkę malutkich dzieci – dwuletnią córkę i nowonarodzonego synka, który przyszedł na świat zaledwie kilka dni przed tragedią. Piłkarski świat pogrążył się w żałobie, a pamięć o Juanie Izquierdo pozostanie na zawsze w sercach jego bliskich oraz fanów futbolu.
Źródło zdjęć: Canva