W Poznaniu na ulicy Hetmańskiej po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę na jednym z murów pojawił się malunek przedstawiający Władimira Putina jako Lorda Voldemorta. Niedługo później mural z Putinem zniknął a na jego miejscu pojawił się kolejny, który tym razem przedstawia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Dlaczego autor murali zdecydował się na taki krok?
W czwartek, 24 lutego nad ranem rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę. Inwazja Rosji na kraj naszego wschodniego sąsiada trwa już niemal miesiąc. Ukraińcy od samego początku stawiają twardy opór, a wielu z nich musiało opuścić swój kraj.
Polacy solidaryzują się z Ukrainą. Nie tylko pomagają uchodźcom, ale również głośno wspierają Ukrainę. Na jednej z poznańskich ulic 28 lutego pojawił się mural, który miał wyrażać wsparcie dla naszych wschodnich sąsiadów. Malunek przedstawiał Władimira Putina jako lorda Voldemorta. Zapewne wszyscy fani książek o Harrym Potterze doskonale wiedzą, kim jest Voldemort. Czarnoksiężnik to wcielenie największego zła, który swoimi chorymi ambicjami chciał zawładnąć światem magii.
To właśnie w Poznaniu pojawił się mural, na którym mogliśmy zobaczyć prezydenta Rosji z rysami lorda Voldemorta i ukraińską flagę w tle.
Jednak po muralu nie ma już śladu. Dlaczego tak się stało? Wszystko wyjaśnił autor malunku podpisujący się jako Kawu. Od niemal roku jego malunki możemy podziwiać na murach w Poznaniu. Artysta w swojej twórczości wzoruje się na postaciach ze współczesnej popkultury oraz postaciach ze znanych filmów i kreskówek.
Jak się okazuje, choć sam chciał zastąpić malunek innym, bardziej solidaryzującym się z Ukrainą, to wyprzedzili go inni artyści. Niemniej jednak po kilku dniach nowe dzieło ponownie zamalowano, a na jego miejscu pojawił się mural przedstawiający Wołodymyra Zełenskiego jako Harry Pottera.
Saga o Harrym Potterze rozpoczęła się wątkiem, kiedy lord Voldemort próbował zabić niewinnego chłopca, którym był właśnie Harry Potter. Po tym incydencie Harry’emu została na czole blizna w kształcie błyskawicy. Nie dziwi nas zatem fakt, że autor muralu zdecydował się na taki krok. Władimira Putina porównał do złego czarnoksiężnika, natomiast Wołodymyra Zełenskiego do Harry Pottera-chłopca, który przeżył pokonując zło.
Zobacz także: Historia prezydenta Ukrainy! Od komika do bohatera!
Co więcej, autor muralu zadbał o szczegóły. W tle widzimy kijowski sobór Mądrości Bożej i pomnik Bohdana Chmielnickiego. Natomiast blizna na czole prezydenta Ukrainy jest w kształcie litery “Z”, którą na swoich czołgach ma rosyjska armia.
Zobacz także: Wołodymyr Zełenski otrzyma Pokojową Nagrodę Nobla?
Autor zachęcił również na swoim profilu w mediach społecznościowych do wsparcia zbiórki prowadzonej przez Fundację Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej. TUTAJ znajdziecie więcej szczegółów na ten temat!
Źródło: Instagram Kawu