Zwykłe zakupy i 155 złotych – pokazała paragon i kosz z produktami. “Nawet spodu koszyka nie zapełniłam”

Zwykłe zakupy i 155 złotych – kobieta pokazała paragon i koszyk z produktami. “Nawet spodu koszyka nie zapełniłam”. W sieci po raz kolejny opublikowano dowód na panującą drożyznę. Życie staje się coraz droższe. Czy inflacja w końcu zacznie spadać? Internauci zalewają media społecznościowe coraz to nowszymi “paragonami grozy”. Drogo jest już nie tylko w restauracjach i nad morzem. Szczegóły poniżej.

Zwykłe zakupy i 155 złotych – kobieta pokazała paragon i koszyk z produktami. “Nawet spodu koszyka nie zapełniłam”

Drożyzny w naszym kraju w ostatnim czasie doświadczył już niemal każdy. Galopująca inflacja daje o sobie znać na każdym kroku. Drogo jest już nie tylko w nadmorskich kurortach i w restauracjach. Internauci dają wyraz swojej frustracji na panujące wysokie ceny – publikują paragony za lody, za obiady nad morzem, a nawet za jagodzianki i płatne toalety. Teraz jednak coraz więcej mówi się także o cenach zwyczajnych produktów w marketach. Tam także zrobiło się naprawdę drogo. Świadczy o tym choćby niedawny wpis na Twitterze, gdzie użytkowniczka portalu pokazała zarówno paragon, jak i wózek z zakupami. Jak sama przyznała – “nawet spodu koszyka nie zapełniłam”. Mimo to na paragonie widnieje bardzo wysoka kwota, bo aż ponad 155 złotych. Co takiego znalazło się w koszyku?

Jak zapewnia internautka – nie znalazło się tam nic wymyślnego ani nic ekskluzywnego. “Ot, zwykłe, normalne towary do życia”. We wpisie na Twitterze czytamy:

“Zrobiłam dzisiaj zakupy. Nic wymyślnego, nic ekskluzywnego. Ot, zwykłe, normalne towary do życia. Nawet spodu koszyka nie zapełniłam i 155,70 zł poszło.”

Jak natomiast wyglądał kosz po zakupach na ponad 155 złotych? Zobaczcie sami:

Zrobiłam dzisiaj zakupy.
Nic wymyślnego, nic ekskluzywnego.
Ot, zwykłe, normalne towary do życia.
Nawet spodu koszyka nie zapełniłam i 155,70 zeta pooooszło w PiS-du 🤬🤬🤬 pic.twitter.com/FzVT4lyKK6

— JolaKar 🇵🇱🇪🇺 (@JolaKar) July 8, 2022

ZOBACZ TAKŻE: Krzysztof „Diablo” Włodarczyk narzeka na więzienne jedzenie. „Gdybym nie miał pomocy z zewnątrz, to byłaby tragedia”

Co takiego kupiła użytkowniczka Twittera?

Jak widać na powyższym zdjęciu, kobieta nie kupiła nic nadzwyczajnego. W jej koszyku znalazły się podstawowe produkty, takie jak mleko, jajka, jogurty, kurczak, masło, majonez i warzywa. Mimo to kwota urosła do naprawdę wielkich rozmiarów.

A czy wy odczuliście już na własnej skórze drożyznę panującą w sklepach?

źródło: Twitter, o2.pl; foto; Twitter