Brytyjskie media informują o śmierci pacjentki, która zdecydowała się poddać operacji bariatrycznej polegającej na założeniu opaski żołądkowej w Turcji. Niestety podczas zabiegu doszło do komplikacji i 28-latka zmarła.
Coraz więcej kobiet i mężczyzn w ostatnich latach wybiera się do Turcji, aby poprawić wygląd. Osoby te decydują się na zabiegi w tamtejszych klinikach, ze względu na niższe ceny, szybsze terminy, a także jak twierdzą, wysoki poziom opieki medycznej.
Coraz częściej media informują o tym, że podczas zabiegów medycyny estetycznej czy chirurgii plastycznej dochodzi do poważnych komplikacji. Chociaż zdecydowanie częściej kończy się to dobrze, niestety dochodzi również do sytuacji dramatycznych.
Daily Mail przekazał własne informacje o śmierci 28-letniej dziewczyny, która zmarła podczas operacji w jednej z tureckich klinik. Brytyjka Shannon Bowe zdecydowała się na operację zakładania opaski żołądkowej, która jest jedną chirurgicznych metod leczenia otyłości.
W tym miejscu warto dodać, ze zabieg ten polega na założeniu u pacjenta opaski, która zmniejsza objętość żołądka. W ten sposób zmniejsza się ilość pokarmu, którą może zjeść pacjent – w krótszym czasie czuje nasycenie pokarmowe. W efekcie osoba taka powinna stopniowo zmieszać masę ciała.
Rodzina i bliscy Shannon Bowe są pogrążeni w żałobie po jej śmierci. Jak donosi brytyjska prasa, 28-latka, która zdecydowała się na operację w Turcji, nie miała wykupionego ubezpieczenia podróżnego, co w konsekwencji oznacza, że jej rodzina musi wydać sporo pieniędzy, aby sprowadzić jej ciało do Wielkiej Brytanii.
Zobacz także: Kinga Zapadka z „40 kontra 20” pokazała zdjęcia po operacji plastycznej nosa
źródło: Daily Mail