40 kontra 20 to nowy program, który z odcinka na odcinek przyciąga przed szklane ekrany coraz większą rzeszę widzów. W jednym z ostatnich odcinków miejsce miała mała wpadka – zobaczcie, o czym mowa, a co mogło umknąć Waszej uwadze.
40 kontra 20 to nowy program w polskiej telewizji. Jego emisja rozpoczęła się tuż po zakończeniu Hotelu Paradise na kanale TVN7. W programie poznaliśmy grono pięknych i niezwykle atrakcyjnych kobiet w przedziale wiekowym 20-50 lat, które szukają miłości oraz dwóch singli, którzy walczą o względy Pań. Pierwszym z nich jest Robert Kochanek, którego kojarzyć możecie z programu Taniec z gwiazdami oraz Bartek Andrzejczak, który na swoim koncie ma osiągnięcia w wyborach Mistera.
Jedną z uczestniczek, którą poznaliśmy w nowym formacie jest Kinga Zapadka. Kinga już na wstępie zapewne zwróciła uwagę widzów. Jest ona posiadaczką szczupłej figury i wyjątkowo kobiecych kształtów. W dotychczasowych odcinkach więcej czasu spędzała u boku starszego singla – Roberta, z którym od razu dobrze się dogadywała.
Kinga i Robert wpadli sobie w oko i już w pierwszych odcinkach mogliśmy zauważyć, że dziewczyna jest wyjątkowo przez niego adorowana. Para wybrała się nawet na pojedynczą randkę, co nie uszło uwadze i zazdrości pozostałych uczestniczek.
Podczas jednego z ostatnich odcinków 40 kontra 20 doszło do wpadki Kingi.
Gdy grupa dwudziestek odpoczywała nad basenem Robert postanowił sprawdzić, jak Kinga radzi sobie w tańcu. Już na wstępie uczestniczka reality-show mówiła, że w przeszłości trenowała taniec towarzyski. Parze szło bardzo dobrze. Robert zdecydował się nawet na niemałe akrobacje, podczas których Kindze rozwiązała się góra od stroju.
Choć para była rozbawiona i jednocześnie zawstydzona tą sytuacją, Robert wyszedł obronną ręką zawiązując Kindze stanik i zasłaniając ją swoim ciałem. Filmik z wpadki zobaczycie tutaj!
Zobacz także: Kinga Zapadka skomentowała relację z Robertem w programie 40 kontra 20
Zauważyliście?
