Jerzy Stuhr trafił do szpitala z podejrzeniem udaru mózgu. Informację tę potwierdziła żona aktora oraz przyjaciel. Media donoszą, że jego stan uległ pogorszeniu! Aktor do jednego z krakowskich szpitali miał trafić w nocy z niedzieli na poniedziałek. Poznajcie więcej szczegółów!
Jerzy Stuhr jest jednym z najwybitniejszych aktorów w naszym kraju. Niemniej jednak już od dawna borykał się z kłopotami ze zdrowiem. Kilka lat temu aktor przeszedł zawał serca, a dziewięć lat temu zmagał się z nowotworem krtani. Trzeba zaznaczyć, że kiedy tylko wyzdrowiał, mocno zaangażował się w pomoc osobom onkologicznie chorym.
Aktor przez cały czas podkreślał, że chce wrócić na deski teatru. Jak donosi “Gazeta Wyborcza”, podczas weekendu na Podhalu jego stan się pogorszył, a za przyczynę podają udar mózgu.
Następnie w rozmowie z “Wirtualną Polską”żona aktora potwierdziła dziennikarzowi te informacje. Aktor trafił do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, a wcześniej przebył w placówce w Nowym Targu. Stan Stuhra miał pogorszyć się w nocy z niedzieli na poniedziałek.
“Przed chwilą do mnie dotarła informacja, że Jerzy Stuhr trafił do szpitala, ale nic więcej nie wiem”– powiedział w rozmowie z “WP” przyjaciel Jerzego Stuhra, Jerzy Radziwiłowicz.
Jak na ten moment nie wiele więcej wiadomo, na temat stanu zdrowia aktora. Będzie Was informować na bieżąco!