Mało kto z pewnością wiedział, że Dawid sprawdza się ostatnimi czasy nie tylko w muzyce, ale także w aktorstwie. Dawid Podsiadło zagrał bowiem w serialu. Widzowie faktycznie mogli go już obejrzeć na ekranach telewizorów, wcześniej również o tym poinformował na Instagramie sam reżyser. Jaki to serial? W jaką rolę wcielił się muzyk? Sprawdźcie sami, jak w ogóle do tego doszło!
Dawid Podsiadło dał się poznać całej Polsce, dzięki udziałowi w popularnym talent show „X-factor” i to dwukrotnie. W pierwszej edycji szybko pożegnał się z rywalizacją, jednak wrócił w drugiej, aby podbić polski rynek muzyczny. Od tego czasu nie daje o sobie zapomnieć, jego kariera zaś z roku na rok nabierała tempa. Dawid niewątpliwe jest teraz jednym z najbardziej cenionych artystów muzycznych, a swoim sposobem bycia i oryginalną osobowością przyciąga tłumy. Bilety na jego koncerty faktycznie rozchodzą się migiem.
Podsiadło cieni sobie nie tylko dobrą muzykę, ale z pewnością również sztukę w ogóle. Jakiś czas temu został nawet współproducentem filmu “Nie(znajomi)”. Maja Ostaszewska wówczas na swoim Instagramie zamieściła zdjęcie gdzie, wśród aktorów był również Dawid. W komedii tej oprócz Mai pojawili się również Kasia Smutniak, Aleksandra Domańska, Tomasz Kot, a także Łukasz Simlat i Michał Żurawski.
Michał Żurawski zagrał także jedną z głównych ról w najnowszym serialu Canal+ “Król”, w którym ostatnio widzowie mogli zobaczyć również Dawida Podsiadło. W serialu wystąpili poza wspomnianymi też: Arkadiusz Jakubik, Borys Szyc, Magdalena Boczarska, Adam Ferency, Aleksandra Konieczna, Krzysztof Pieczyński, Aleksandra Pisula czy Andrzej Seweryn.
Trzeba przy tym wszystkim wspomnieć, że “Król” to ekranizacja powieści Szczepana Twardocha w reżyserii Jana P. Matuszyńskiego. Akcja serialu dzieje się w Warszawie w 1937 roku, gdzie rządzi żydowski gang pod wodzą polskiego socjalisty, Kuma Kaplicy. Nad Europą wówczas wisi widmo faszyzmu. Prawa ręką Kuma jest bokser i obiekt uwielbienia kobiet, Jakub Szapiro, którego zagrał właśnie Żurawski. Jakub skrycie marzy o tym, żeby kiedyś zastąpić Kuma i zostać królem Warszawy.
Więcej o serialu “Król” dowiecie się również tutaj!
Dawid Podsiadło pojawił się na w szóstym odcinku serialu, który widzowie mogli już zobaczyć na antenie Canal+. Trzeba przyznać, że było to dla nich z pewnością nie lada zaskoczenie. Jak wyczytamy w napisach końcowych odcinka, wcielił się on tam w rolę absztyfikanta, który również miał okazję zaśpiewać.
Przed emisją odcinka obecność Dawida w serialu zapowiedział sam reżyser.
“Dzisiaj premiera szóstego odcinka serialu @krolcanalplus
Oto mały sneak peek kto zaśpiewa dzisiaj u Glajszmitki… 🤗” – napisał Matuszewski na Instagramie.
Dawid Podsiadło na swoim profilu na Facebooku, zdradził zaś, jak do tego doszło, że pojawił się w tym serialu.
“Gdy przeczytałem „Króla”, to byłem bardzo poruszony i szczęśliwy, że trafiłem na tak piękną opowieść. Postanowiłem wyznać te uczucia Autorowi powieści, który wysłuchał mnie i nawet się uśmiechnął. Minęło parę lat, a moja radość miała okazję powrócić ze zdwojoną siłą, gdy dostałem wiadomość:
„Dawcio, robimy ten serial, mówiłeś, że jeśli będziemy robić i zmieścisz nam się w wizji to żeby dać znaka. No to dajemy znaka. Chcesz mignąć?”
„TOTALNIE.”
I taka oto historia mojego mignięcia w „Królu”. Bardzo dziękuję Szczepan Twardoch, JAN P. MATUSZYNSKI, że mogłem spełnić swoje marzenie.“– napisał Dawid.
Warto przy tym wspomnieć, że jego mała rola została bardzo dobrze oceniona przez fanów, którzy pochlebnie komentowali jego udział w serialu.
I co wy na to? Myślicie, że zobaczymy Dawida jeszcze kiedyś na szklanym ekranie? Czy to była raczej chwilowa przygoda z aktorstwem?
