Wszystko wskazuje na to, że jedna z par 5. edycji “Ślubu od pierwszego wejrzenia” się rozstała. Iga i Karol rozstali się? Internauci nie mają wątpliwości. Głos w sprawie postanowiła zabrać Iga. Jak jest naprawdę?
Ślub od pierwszego wejrzenia to program, który od kilku lat gości na antenie TVN 7. Dość oryginalna formuła doczekała się już 5. edycji i od samego początku cieszy się ogromną popularnością wśród widzów. Chociaż wiele małżeństw nie przetrwało po programie, jednak są i takie, które po dzień dzisiejszy są razem i tworzą szczęśliwą rodzinę.
W 5. edycji Ślubu od pierwszego wejrzenia widzowie poznali trzy kobiety – Izę, Igę i Laurę oraz trzech mężczyzn: Karola, Kamila i Maćka. Po wnikliwych analizach, eksperci dobrali uczestników w pary. Po ostatnim odcinku, w którym widzowie dowiedzieli się, kto z kim stanął na ślubnym kobiercu, wybuchła burza w sieci. Wielu uważało, że bohaterowie programu zostali nieodpowiednio dobrani. Szczególne zarzuty internauci mieli do dopasowania Izy do Kamila. Widzowie również nie wierzą w przyszłość małżeństwa Igi i Karola. Zarówno u pierwszej pary jak i drugiej fani programu doszukują się dowodów na ich rozstanie.
Niedawno pisaliśmy na temat przypuszczeń na temat rozwodu Izy i Kamila. Jedna z internautek, na profilu na Instagramie Kamila, zapytała, jak się czuje po rozwodzie. Ten komentarz ewidentnie rozjuszył uczestnika 5. edycji “Ślubu od pierwszego wejrzenia”, który zapytał, skąd ma takie informacje.
Teraz, internauci snują domysły, że kolejna para 5. edycji nie przetrwała próby czasu. Według nich, Iga i Karol nie są już razem, a jako dowód podają fakt, że nie obserwują się oni na Instagramie. W związku z przypuszczeniami widzów, głos w tej sprawie postanowiła zabrać Iga, która w obszernym wpisie poruszyła kwestię swojego małżeństwa z Karol:
“Dostaję pytania, dlaczego nie wstawiam zdjęć ze ślubu… Bo chcę się od tego odciąć chociaż tutaj. Zrobiłam błąd, wpuszczając na mój profil wszystkich. Dzisiaj moje konto jest w pełni prywatne i staram się weryfikować ludzi, których akceptuję. Pewnie i tak mi się to nie uda w pełni. Od zawsze byłam aktywna w social mediach, bo mam wielu przyjaciół za granicą, ale też dlatego, że bardzo to lubiłam i lubiłam dzielić się radością i światem, w którym żyłam. I w sferze prywatnej dalej to będę robiła. Pewnie emocje mnie jeszcze poniosą i coś się na temat programu pojawi, ale najpewniej po prostu relacja. Do programu poszłam znaleźć szczęście, miałam w pełni dobre intencje, jarałam się eksperymentem i tym, że może zmienię swoje życie. Czy tak się stało, okaże się za sześć odcinków. Nie będę dementować i tłumaczyć kłamstw, które się wszędzie pojawiają. Mam dosyć. Niedługo w moim życiu zatrzęsie się ziemia, więc skupiam wszystkie pozytywne myśli!”
Aby dowiedzieć się prawdy, widzowie muszą poczekać do emisji finałowego odcinka Ślubu od pierwszego wejrzenia.