Królowe życia to cieszący się popularnością program, jednak jak się okazuje, niektóre bohaterki skrywają niepokojące tajemnice związane z ich życiem. Jedną z nich jest Joanna P., która w czerwcu ubiegłego roku została aresztowana. Na jaw wyszły nowe fakty w sprawie. Poznajcie szczegóły!
W sierpniu ubiegłego roku do mediów dotarła informacja, że uczestniczka programu Królowe życia, Joanna P. wraz z partnerem zostali aresztowani. Sprawa zszokowała widzów, a Super Express postanowił wszcząć własne śledztwo w sprawie. Informacje, do których doszli budzą ogromny niepokój.
Okazuje się bowiem, że konkubent królowej miał brać udział w zabójstwie starszej kobiety. 75-latka miała zostać oblana kwasem w windzie swojego bloku. Co więcej, z informacji Super Expressu wynika, że partner Joanny rzekomo zawiózł mordercę na miejsce zdarzenia. Żeby tego było, podczas zdarzenia doszło do pomyłki, a śmierć poniosła nie ta osoba, na którą planowano napaść. Mężczyzna trafił do aresztu, z którego wyszedł wpłacając 100 tys. zł kaucji. Ponadto Joanna miała wręczyć łapówkę w wysokości miliona złotych prokuratorowi, który zajmował się sprawą.
„W śledztwie prowadzonym przez Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej, Adamowi J. oraz jego konkubinie Joannie P. przedstawiono zarzuty udzielenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu. Decyzją sądu podejrzani zostali tymczasowo aresztowani” – podała PAP Prokuratura Rejonowa.
Zobacz także: Kulisy aresztowania Królowej życia
Okazuje się, że Joanna wraz z partnerem dalej czekają na rozprawę. Z racji działań prokuratura na ich korzyść, zadecydowano o zmianie organu zajmującego się sprawą.
“Po pojawieniu się sygnałów, że prokurator działa na korzyść podejrzanego, sprawa została mu odebrana i przeniesiona do innej prokuratury. W kwietniu 2020 r. została zakończona skierowaniem aktu oskarżenia i aktualnie toczy się przed Sądem Okręgowym w Płocku”.
Ponadto zarzuty usłyszał także prokurator.
“Andrzej Z. usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełniania obowiązków służbowych, przyjęcia korzyści majątkowych oraz osobistych, a także utrudniania prowadzonego przez niego postępowania karnego. Prokurator w zamian za uzyskiwane korzyści miał ukierunkowywać postępowanie na wytworzenie nieprawdziwych dowodów mających świadczyć o niewinności jednego z głównych podejrzanych w sprawie o zabójstwo” – informuje Prokuratura Krajowa.
źródło: Instagram Asia_maja_paszkowska, se.pl, Prokuratura Krajowa