Nathalia Fok zdecydowała się na udział w programie Hotel Paradise, aby przeżyć przygodę życia. Nie spodziewała się natomiast, że w reality-show znajdzie osobę, w której się zauroczy. Jak się okazuje, ma żal do swojego programowego partnera. W jednym z wywiadów nieco więcej opowiedziała o swojej relacji z Marcinem! Zobaczcie!
Trzecia edycja randkowego reality-show na naszych ekranach emitowana jest od wielu tygodni. O tym, kto zwycięży przekonamy się 3 czerwca. W Hotelu Paradise dzieje się naprawdę wiele, a wejścia kolejnych osób powodują bardzo często istne trzęsienie ziemi. Uczestnicy decydujący się na udział w programie chcą nie tylko wygrać duże pieniądze i przeżyć przygodę życia, ale również bardzo często poznają w show swoje bratnie dusze. Tak było w przypadku Nathalii Fok i Marcina Grajoszka, którzy byli bez wątpienia jedną z najsilniejszych par.
Zobacz także: Co łączy Nathalię i Kamila z drugiej edycji programu Hotel Paradise?
Związek Nathalii i Marcina rozkwitał na oczach widzów. Nie da się ukryć, że 27-latka podobała się niemal wszystkim mężczyznom w Hotelu Paradise, jednak to z Marcinem stworzyła bardzo silną parę. Pomiędzy tą dwójką wydarzyło się naprawdę sporo. Choć byli rozdzielani na jakiś czas w hotelu, to podczas Rajskich Rozdań zawsze wracali do siebie. 27-latka nie ukrywa, że nie spodziewała się, iż w programie znajdzie swoją bratnią duszę i się zauroczy. Niemniej jednak po powrocie z Zanzibaru podczas jednego z wywiadów wyznała, że ma żal do swojego programowego partnera, który co innego mówił, a co innego robił! Zobaczcie!
Zobacz także: Nathalia i Marcin poszli na całość w Hotelu Paradise!
Nathalia udzieliła szczerego wywiadu reporterce TVN. Opowiedziała, jakie uczucia towarzyszyły jej w programie oraz wyznała, że była bardzo zauroczona w Marcinie, który dawał jej mnóstwo powodów, aby mogła mu ufać. Dlaczego więc zmieniła zdanie?
“Ja się zaangażowała w ten związek i bardzo się zauroczyłam w Marcinie. Wiedziałam, jakie są jego plany, że chce postawić na siebie. Wiedziałam, że chce się wyszaleć. Jednak jego sygnały były sprzeczne. Cały czas mi mówił, że spróbujemy po programie i to życie zweryfikuje naszą relację. Mówił cały czas, że możemy spróbować”– zaznaczyła Nathalia.
Jak się okazuje, Nathalia ma żal do swojego partnera. Jak słyszmy, Marcin dawał jej dwuznaczne sygnały:
“Na pewno poczułam, że co innego mówi, a co innego robi. Marcin mi bardzo dużo okazywał uczuć, cały czas mnie przytulał i całował. Przy każdej lepszej okazji mi ich dużo okazywał. A to, co powiedział, że chce być sam po programie i chce się spełniać, po tym, jak zapytał, czy chce być jego dziewczyną i zależy mu na mnie. Były to sprzeczne sygnały z tym, jakie jednak miał w planach”.
Niemniej jednak 27-latka podkreśliła, że nie żałuje udziału w reality-show i gdyby dostała szansę po raz kolejny wziąć udział w Hotelu Paradise, to nie zastanawiałaby się ani sekundy!
Zobacz także: Nathalia miała poważny wypadek!
Jak oceniacie zachowanie Marcina względem Nathalii? Ma rację?
Źródło: YouTube / Hotel Paradise