Chociaż fani pary do niedawna martwili się, że w ich związku pojawił się kryzys, nic z tych rzeczy. Waleria i Piotrek już niedługo zamieszkają razem. Co więcej, Szewczyk zdradziła, że przyjęłaby oświadczyny od ukochanego.
Waleria i Piotrek byli jedną z par, która poznała się w trzeciej polskiej edycji Love Island. Wyspa miłości. Chociaż uczestnicy nie od razu zapałali do siebie wielkim uczuciem, szybko połączyło ich coś więcej niż zwykła przyjaźń. Ostatecznie Waleria Szewczyk i Piotrek Jakimczuk przez kilka tygodni byli programową parą i dostali się aż do finału reality-show. Chociaż decyzją widzów zwycięzcami Love Island zostali Caroline i Mateusz, a Waleria i Piotrek zajęli drugie miejsce, wyspiarze uwodnili, że połączyła ich prawdziwa miłość.
Od zakończenia emisji trzeciego sezonu Love Island minęło już kilka miesięcy. Nie wszystkie związki, które narodziły się w hiszpańskiej willi, przetrwały. Ku ogromnemu zaskoczeniu widzów niedługo po powrocie do Polski o swoim rozstaniu poinformowali Stella oraz Piotr, a także finaliści Ania i Cezary.
Zobacz także: Stella i Piotr nie są już razem. Wydali oświadczanie
Niedawno fani, którzy śledzą losy byłych uczestników wyspy miłości, podejrzewali, że także nad związkiem Walerii i Piotra pojawiły się czarne chmury. Byli islandersi nie pokazywali się na nowych zdjęciach i relacjach w sieci, co sprawiało, że internauci często dopytali, czy para wciąż jest razem. Okazuje się, że w związku Walerii i Piotrka wszystko układa się bardzo dobrze i zakochani, których dotychczas dzieliło wiele kilometrów, postanowili wspólnie zamieszkać. W rozmowie z Jastrząb Post Waleria zdradziła ich plany na przyszłość.
„Na początku każdy z nas miał swoje życie. Chcieliśmy sobie uporządkować wszystko po programie, bo dwa miesiące nas nie było. Od samego początku był plan, że razem zamieszkamy. Ale wiadomo – praca etc. i nie było czasu, żeby to wszystko ogarnąć. Teraz postanowiliśmy na 100%, że razem zamieszkamy” – powiedziała Szewczyk
Na pytanie o ślub, Waleria nie zaprzeczyła, że przyjęłaby zaręczyny od ukochanego, jednak jak dodała, wszystko w swoim czasie.
„Wszystko w swoim czasie. Przyjęłabym oświadczyny. Do niedawna myślałam, że w ogóle nie wyjdę za mąż. Teraz powoli to się zmienia” – dodała dla Jastrząb post
Zaskoczeni?
źródło: Jastrząb Post