W nadchodzących odcinkach hitowej Emki widzowie przeżyją chwile grozy. Jakie losy czekają Marzenkę i Andrzeja? Tego wszystkiego dowiemy się w 1620 odcinku M jak miłość, którego emisja przewidziana jest na 7 grudnia. Musicie go oglądać!
W najnowszych odcinkach serialu u rodziny Lisieckich przydarzy się nieszczęście. Marzenka i Andrzejek zostają zaproszeni na uroczystą kolację do Uli i Bartka. Nikt nie przypuszczał, że ich powrót do domu skończy się tak tragicznie. Mariusz Jaszewski (Tomasz Lulek) wsiądzie pod wpływem alkoholu do auta, nad którym straci panowanie i spowoduje wypadek, w którym życie straci małżeństwo Marzena i Andrzej. Świadkiem kraksy stanie się ksiądz (Maciej Damięcki), który nie wyda Jaszewskiego policji. Ula i Bartek o wypadku dowiedzą się od komendantki Grzymskiej i Rafała. Para nie będzie mogła uwierzyć w to, co się stało. Szczęściem w nieszczęściu będzie to, że Marzenka i Andrzejek nie wsiądą do auta z córeczką Kalinką. Chwile przed pogrzebem proboszcz zjawi się w domu Jaszewskiego, aby namówić go do przyznania się do winy. Sprawca wypadku jednak tego nie zrobi!
W 1620 odcinku pogrzeb Marzenki i Andrzejka wstrząśnie wszystkimi. Małżeństwo spocznie we wspólnym grobie. Na cmentarzu nie zabraknie najbliższej rodziny i przyjaciół tragicznie zmarłych, nie zabraknie Jaszewskiego, który ceremonię będzie oglądać z ukrycia.
Zobacz także: M jak miłość: Iza i Marcin znów będą razem
Nikt nie przypuszczał, że Andrzej i Marzenka, najbardziej lubiana para w serialu, odejdzie z obsady M jak miłość. Ula i Bartek będą bardzo cierpieć z powodu straty swoich bliskich, ale także będą musieli stanąć na wysokości zadania i zaopiekować się osieroconą Kalinką.
To wszystko wydarzy się w najnowszych odcinkach Emki. Nie możecie tego przegapić!
Źródło: Instagram M jak miłość