Stanisław wziął udział w 8. edycji programu Rolnik szuka żony. Wokół uczestnika pojawiło się sporo kontrowersji, chociażby ze względu na brak wybranej kandydatki czy zastrzeżenia do montażu. Mimo wszystko wiemy już, że rolnik znalazł miłość poza programem. Zdradził szczegóły tej relacji!
W ubiegłym tygodniu zakończyła się 8. edycja programu Rolnik szuka żony. Poznaliśmy wiele ciekawych osobowości i jeszcze więcej poruszających historii. Przypomnijmy, że w 8. edycji wystąpili: Elżbieta, Kamila, Stanisław, Krzysztof oraz Kamil.
Zobacz także: Skrót finałowego odcinka
Spore emocje i zainteresowanie wzbudził Stanisław, który swoją decyzją zszokował wielu widzów. Przypomnijmy, że uczestnik programu zaprosił na gospodarstwo Teresę, Roksanę i Aleksandrę, ale nie wybrał żadnej z nich. To jednak nie koniec kontrowersji, bowiem pojawiły się komentarze związane z nieprawdziwym ukazaniem Stanisława w programie. Sam rolnik skwitował sprawę mówiąc, że to nie on montował odcinki.
Niedługo po emisji finałowego odcinka, Stanisław poinformował, że jest szczęśliwie zakochany. W mediach społecznościowych zamieścił zdjęcie z partnerką oraz wpis, w którym czytamy:
„Pewnego dnia spotyka się osobę, dzięki której rozumiemy dlaczego nie wychodziło nam wcześniej.
Niby słyszałem to wcześniej, ale zrozumiałem niedawno”
Okazuje się, że Stanisław zdobył się na otwartość i umożliwił swoim obserwatorom zadawanie pytań. Rolnik postanowił odpowiedzieć na część z nich. Dowiadujemy się z nich, że Stanisław poznał swoją partnerkę niecałe 2 miesiące po zakończeniu kręcenia programu. Dodał, że poznał kobietę przez swoich znajomych. Pojawiło się również pytanie, czy obecna partnerka już wcześniej starała się o jego serce, pisząc list do programu. Okazuje się, że taka sytuacja nie miała miejsca.
Doceniacie szczerość Stanisława?
źródło: Instagram Stanisława / Rolnik szuka żony