Po koncercie Fryderyki 2023 Doda, zapowiedziała, że po wydaniu kolejnej płyty, zamierza zakończyć karierę. Okazuje się, że artystka ma już konkretny plan na siebie i wcale nie zamierza osiąść na laurach.
Trudno nie zgodzić się z tym, że Doda jest jedną z najpopularniejszych gwiazd polskiej sceny muzycznej. Rabczewska obecna jest w show-biznesie od wielu lat, a niedawno wydała swój najnowszy krążek Aquaria, który cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
Płyta Dody otrzymała też nominację do Fryderyka w kategorii Album Roku Pop. O statuetkę razem z artystką walczyli także Dawid Podsiadło, Mrozu, Natalia Szroeder, a także sanah. Jak już wiadomo, Fryderyka w tej kategorii zdobyła płyta Złote bloki- Mroza, a po ogłoszeniu werdyktu fani Dody nie kryli oburzenia.
Zobacz także: „Fryderyki 2023”: Kto zdobył statuetkę? Poznajcie tegorocznych laureatów
Rabczewska wkrótce zamieściła na swoim profilu krótkie oświadczenie, w którym poprosiła fanów o nieatakowanie samego festiwalu jak i płyty Mroza, która w jej ocenie jest wspaniała. Doda nie ukrywała, że znalezienie się w gronie nominowanych do Fryderyka było dla niej ogromnym wyróżnieniem.
Na tym jednak nie zakończyła i ogłosiła, że ma w planie zdobyć Fryderyka za całokształt, a po wydaniu kolejnego krążka zakończy karierę estradową.
“Karierę zamierzam zakończyć po kolejnej płycie, więc Fryderyk będzie jeszcze mój na pewno za całokształt.” – napisała na Instagramie
Nie da się ukryć, że ogłoszenie przez Dodę zakończenia kariery, było ogromnym ciosem dla jej fanów.
W rozmowie z Pomponikiem 39-latka przyznała, że po wydaniu kolejnej płyty, wcale nie zamierza nie robić nic, gdyż musi się „wyżywać” artystycznie.
„Myślę, że znajdę sobie nową pracę i nową pasję, bo jestem artystką i nie umiem tak nic nie robić i zupełnie się nie wyżywać artystycznie (…) Trzeba po prostu kiedyś powiedzieć stop i pożegnać się z tym (…)” – mówiła
Rabczewska poważnie rozważa prace jako menedżer!
„Bardzo bym chciała, bardzo mi się to podoba. Zawsze chciałam być menedżerem. Zresztą, chcąc nie chcąc – jestem też swoim” – przyznała Doda.
źródło: Instagram/Pomponik/Akpa