Barciś opowiedział o traumie w niedawnym programie Kuby Wojewódzkiego w telewizji TVN. Reakcja prowadzącego okazała się jednak zaskakująca. Uwielbiany aktor wspomniało pewnej sytuacji z dzieciństwa, gdy jeszcze chodził do szkoły, jednak gospodarz programu nie podszedł do tego zbyt poważnie. Odpowiedź Artura Barcisia była równie zaskakująca, co reakcja Wojewódzkiego. Co takiego powiedziała gwiazda między innymi “Miodowych Lat”? Szczegóły poniżej.
Program Kuby Wojewódzkiego w TVN nieustannie cieszy się wielką popularnością. Telewidzowie chętnie przyglądają się rozmowom prowadzącego z jego gośćmi. Często nie brakuje w nich kontrowersyjnych tematów i ciekawostek, o których nigdy wcześniej nie było głośno. Tak było też ostatnio, gdy Kuba Wojewódzki gościł w stacji TVN Artura Barcisia. To aktor znany przede wszystkim z występów w kultowych “Miodowych Latach” oraz w “Ranczu”. Nie wszystkim jednak spodobała się reakcja gwiazdora TVN na wyznanie Barcisia jeszcze z czasów jego dzieciństwa.
Artur Barciś zdradził, że w czasach szkolnych nie miał lekkiego życia – głównie przez swoją posturę, która nie budziła zbytniego respektu. Obrywało mu się przede wszystkim od starszych i większych chłopców. Barciś bez ogródek opowiedział o tym, z jakimi zachowaniami kolegów musiał się mierzyć: “Zdarzało się w podstawówce, że ktoś mnie bił. Ja obrywałem, bo nie miałem siły, żeby oddać. Byłem za słaby. Koledzy mieli taką zabawę – to było strasznie upokarzające – łapali mnie na korytarzu i wsadzali mnie na szafę”. Aktor mówił, że nie był w stanie sam zejść z wysokiej szafy, co było dla niego bardzo problematyczne:
Wiedzieli, że ja z tej szafy nie zeskoczę, bo była za wysoka. Ja się bałem skoczyć i siedziałem na tej szafie…
Jaka była reakcja “króla TVN” na taką opowieść? Wojewódzki zaczął się śmiać, jednak aktora wcale to nie bawiło. Postanowił odpowiedzieć gospodarzowi programu.
ZOBACZ TAKŻE: „Dzień Dobry TVN”: To ona zastąpi Filipa Chajzera! Widzowie będą zachwyceni!
Reakcja aktora na zachowanie prowadzącego była błyskawiczna. Artur Barciś natychmiast odpowiedział na śmiech Kuby Wojewódzkiego:
Bardzo śmieszne Kuba, naprawdę. Boki zrywać… Biedny chłopiec wsadzony na szafę płacze, bo nie może zeskoczyć na ziemię, a wszyscy się z niego śmieją i czeka, aż przyjdzie jakiś woźny lub nauczyciel.
Barciś opowiedział też o zemście na chłopakach, którzy go dręczyli. Zrobił to jednak w swoim stylu, nie używając przemocy. Na łamach programu zdradził: “Ja się zemściłem, bo chodziłem do takiej podstawówki, w której była scena, z kulisami, z kurtyną. Zapisałem się do chóru szkolnego i tam śpiewałem najlepiej, więc zostałem solistą i jak kończyłem śpiewać albo mówić wiersz, to bili mi brawo. Oni też. I przestali mnie wsadzać na tę szafę. Sztuka uratowała mi życie”.
źródło: o2.pl, YouTube – TVN; foto: YouTube – TVN