Dwa ukąszenia – mężczyzna nie żyje. Do wielkiej tragedii doszło w Polsce – a konkretniej w Jastrzębiu-Zdroju (województwo śląskie). Życie stracił 53-letni mężczyzna. Sprawę już skomentowały miejscowe służby. Pojawiło się też więcej konkretów. Dramatyczna historia może służyć jako przestroga dla innych. Co tak właściwie się wydarzyło i jakie owady użądliły ofiarę? Szczegóły poniżej.
Sezon letni powoli dobiega końca, a wraz z nim wakacje. Niestety, nadal nie brakuje tragicznych wieści płynących z naszego kraju. Tym razem do dramatu doszło w województwie śląskim – a konkretniej w Jastrzębiu-Zdroju. To właśnie tam życie stracił 53-letni mężczyzna. Wszystkiego można było jednak uniknąć…
Jak relacjonuje portal o2.pl, ofiara zdarzenia próbowała samodzielnie usunąć gniazdo szerszeni. Warto jednak mieć świadomość, że ingerencja w ich siedliska może doprowadzić do tragedii. Tak właśnie było tym razem. Szczegóły zdarzenia podaje Super Express. Wszystko miało miejsce w poniedziałek wieczorem (21 sierpnia). Gniazdo znajdowało się na wysokości, toteż mężczyzna korzystał z drabiny. Chwilę później źle się poczuł i z niej zszedł, a następnie stracił przytomność. Stało się bowiem to, czego można było się spodziewać. Policja w Jastrzębiu-Zdroju potwierdziła bowiem, że mężczyznę użądliły dwa szerszenie. To wystarczyło, aby rozegrał się dramat.
ZOBACZ TAKŻE: Janoszek chciała zniszczyć Stanowskiego? Detektyw Rutkowski zdradza szczegóły!
Informacje o pogryzieniu przez szerszenie potwierdziła miejscowa komenda policji. Cytowany przez o2.pl asp. Jarosław Dera z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju mówił:
“Użądliły go prawdopodobnie dwa szerszenie. Mężczyzna zszedł z drabiny, wszedł do domu, gdzie się przewrócił i stracił przytomność.”
Portal o2.pl pisze, że przybyłe na miejsce służby, wezwane przez bliskich ofiary, zaczęły reanimację. Ta jednak niestety nie przyniosła oczekiwanych skutków. Najprawdopodobniej 53-latek zmarł wskutek wstrząsu anafilaktycznego, który wywołały użądlenia szerszeni. To pokazuje, jak bardzo trzeba uważać w obecności tychże owadów. Tym bardziej nie powinno się na własną rękę usuwać ich gniazd – warto wezwać do tego specjalistów.
źródło: o2.pl, Super Express; foto: Twitter