Szykuje się nowy konflikt w świecie show-biznesu. Jak się okazuje, dwie byłe przyjaciółki, które wystąpiły w nowym programie Królowa Przetrwania, a które pewien czas temu na nowo się pogodziły, znów skaczą sobie do gardeł. Co jest tego powodem? Oliwy do ognia dolało wyznanie Ewy Piekut, która na oczach całej Polski skierowała w stronę Eweliny poważne zarzuty. Poznajcie szczegóły.
Ewa Piekut i Ewelina Kubiak zwana powszechnie Eweloną poznały się na planie programu Warsaw Shore. Ekipa z Warszawy. Dziewczyny bardzo się zaprzyjaźniły, a przez pewien czas nawet razem mieszkały. Ku zaskoczeniu, w pewnym momencie doszło w ich relacji do ogromnej, medialnej kłótni. Jeszcze większym zaskoczeniem okazało się, że zwaśnione ex-przyjaciółki wystąpią razem w nowym reality-show. Już w pierwszym odcinku wyjaśniło się, że topór wojenny został zakopany, a Ewelina i Ewa na nowo mają dobre relacje.
W 7 i 8 odcinku Królowej Przetrwania ich drogi znowu się rozeszły. Wszystko zaczęło się od błahej kłótni, która sprowokowała Ewę Piekut do szczerego wyznania wobec Eweliny. Ewa kierując swoje słowa do reszty uczestniczek zarzuciła Ewelonie, że ta, gdy mieszkały razem, nie sprzątała po sobie, a nawet nie myła toalety po skorzystaniu z niej. Dodatkowo zarzuciła ex-przyjaciółce, że ta nie sprzątała po swoim psie, była zazdrosna o swojego byłego faceta, a także groziła Ewie. Ewelona postanowiła nagrać odpowiedź na słowa Ewy, publikując na swoim Instagramie odpowiedź na zarzucane jej czyny.
Zobacz także: Królowa przetrwania: Marta Linkiewicz miażdży show TVN! Nie zapomniała o Anecie Glam
Ewelona na pierwszy rzut odniosła się do nietrzymania czystości, którą zarzuciła jej Ewa:
„Ok więc kwestia spuszczania wody po mnie w kiblu. Słuchajcie no…nigdy nie było takiej sytuacji, żeby ktokolwiek z kim mieszkałam musiał za mnie spuścić wodę w kiblu. Dla mnie to jest odruch naturalny, tak samo jak umycie później rąk. Akurat jest to rzecz, na którą jestem bardzo uczulona, jak również na nieopuszczanie deski, co ma miejsce przez facetów. A więc nie wiem skąd to się wzięło. Jeśli Ewa uważa, że spuszczała po kimś wodę, podczas kiedy mieszkałyśmy razem, a nie mieszkałyśmy tylko we dwie to na pewno nie było to po mnie.”
Zobacz także: Ewelona otarła się o śmierć. Jej decyzja powinna być przestrogą dla wielu kobiet…
Ewelona odniosła się również do słów Ewy, która zarzuciła jej, że nie sprzątała po swoim psie. Ewelona uważa, że owszem psu zdarzyło się to kilkukrotnie, jednak zawsze sprzątała po swoim pupilu. Dodatkowo zaznaczyła, że sprzątała również po psie Ewy i było to dla niej całkowicie normalne.
Ewa zarzuciła również Ewelonie, że ta była zazdrosna o swojego byłego faceta. Jak wiadomo medialna wojna pomiędzy Eweliną a Arnoldem Jabłońskim odbiła się szerokim echem w mediach. Ewelina skwitowała krótko, że choć kłóciła się z Ewą z jego powodu, nigdy nie była o niego zazdrosna:
„Nie, absolutnie. My kłóciłyśmy się o mojego byłego, ale to było dużo wcześniej, a kiedy się z nim rozstałam to też była kłótnia, ale z zupełnie innego powodu” – przyznała Ewelona.
Na koniec odniosła się do pogróżek, które rzekomo stosowała wobec swojej byłej przyjaciółki. Kubiak zaznaczyła, że nigdy nie groziła ani Ewie, ani nikomu innemu:
„Ja w ogóle jak usłyszałam to w programie to byłam w totalnym szoku. Bo ja nie pamiętałam takich sytuacji, zebym komukolwiek groziła, tymbardziej Ewie.”
Ewelona przyznała, że przejrzała wszystkie wiadomości i nic takiego nie znalazła. Co ciekawsze, jak dodała Ewa napisała do Eweliny po programie. Kiedy Kubiak poprosiła ją, by przesłała jej wiadomości z pogróżkami, Ewa też takich nie znalazła.
Całe oświadczenie Eweliny na kierowane w jej kierunku zarzuty znajdziecie TUTAJ!
Myślicie, że Ewa odniesie się do oświadczenia Ewelony?
Źródło: Instagram