Niestety do mediów trafiły smutne informacje o śmierci jednego z najwybitniejszych polskich aktorów. Zmarł Jerzy Stuhr, który zasłynął z ról w takich produkcjach jak “Seksmisja” czy “Kiler”.
9 lipca Maciej Stuhr poinformował, że jego ojciec, Jerzy Stuhr, zmarł. Smutną wiadomość przekazał portalowi onet.pl. Jerzy Stuhr od kilku lat zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi – przeszedł zawał serca i chorował na nowotwór krtani.
W 2023 roku Maciej ujawnił, że Jerzy Stuhr znajdował się w ciężkim stanie na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej Szpitala Specjalistycznego Chorób Płuc “Odrodzenie” w Zakopanem.
Jerzy Stuhr był jednym z najwybitniejszych polskich aktorów, reżyserów i scenarzystów, którego kariera rozkwitła w latach 70. Urodził się 18 kwietnia 1947 roku w Krakowie i swoje pierwsze kroki w aktorstwie stawiał na deskach teatru studenckiego. Z czasem stał się nie tylko ikoną polskiego kina, ale również cieszył się międzynarodowym uznaniem.
Jego filmografia obejmuje wiele klasyków polskiej kinematografii. Stuhr występował w filmach Andrzeja Wajdy, m.in. w “Człowieku z marmuru” i “Człowieku z żelaza”, gdzie jego role przyniosły mu ogromną popularność i uznanie krytyków. Znany jest także z wieloletniej współpracy z Krzysztofem Kieślowskim, w którego filmach takich jak “Przypadek”, “Kieszeń pełna kamieni” czy “Trzy kolory: Biały” wcielał się w niezapomniane postacie.
Jego wszechstronność aktorska pozwoliła mu na udział w różnorodnych produkcjach, od komedii po dramaty psychologiczne. Stuhr zagrał także w popularnych polskich komediach, takich jak “Seksmisja” czy “Kiler”, gdzie jego talent komediowy i charyzma aktorska sprawiły, że stał się ulubieńcem publiczności.
Poza aktorstwem, Jerzy Stuhr był również cenionym reżyserem i scenarzystą. Jego filmy jako reżysera, takie jak “Historie miłosne” czy “Listy miłosne”, pokazują jego umiejętność poruszania trudnych tematów społecznych i osobistych z humorem i wrażliwością.
Jerzy Stuhr zmarł w wieku 77 lat. Rodzinie i bliskim składamy głębokie wyrazy współczucia.
