Tegoroczny lipiec nie rozpieszcza osób przebywających na wakacjach. Deszcze, burze i stosunkowo niskie temperatury zdominowały pierwszą połowę wakacji. Wszystko wskazuje jednak na to, że sierpień przyniesie znaczną zmianę w warunkach pogodowych. Według najnowszych prognoz IMGW, możemy szykować się na powrót letnich upałów.
Burzowy lipiec za nami – winny niż Horst
Ostatnie dni przyniosły intensywne burze, ulewy i gwałtowne zjawiska atmosferyczne. Za ten niestabilny okres odpowiada niż atmosferyczny Horst, który sprowadził deszczową aurę do większości regionów Polski. Mimo chwilowego wzrostu temperatury, pogoda wciąż pozostaje kapryśna, a IMGW wydaje kolejne ostrzeżenia hydrologiczne i burzowe.
Sierpień 2025 cieplejszy niż zwykle, potwierdzają prognozy IMGW
Zgodnie z prognozami długoterminowymi Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, sierpień przyniesie znaczącą poprawę. Eksperci przewidują, że średnia temperatura w całym kraju będzie wyższa niż norma wieloletnia z lat 1991-2020.
„W zasadzie możemy tutaj mówić o zwiększonym prawdopodobieństwie występowania upałów. Natomiast jeśli chodzi o poziom wód w rzekach, dalej mamy niezbyt korzystną sytuację hydrologiczną. Opady, które występowały, tylko częściowo ją poprawiły. Natomiast w dalszym stopniu sytuacja nie jest korzystna” – mówi Piotr Szuster z IMGW w rozmowie z TVP.pl.
Źródło: IMGW
Prognoza na sierpień 2025?
W miastach takich jak Warszawa, Wrocław czy Kraków prognozowane wartości mają przekroczyć dotychczasowe normy. Przykładowo dla Warszawy norma sierpniowa wynosi 18,6–19,2°C, a prognozy sugerują, że będzie cieplej. Podobnie we Wrocławiu i Krakowie, temperatury mają przekroczyć lokalne średnie z ostatnich dekad.
Mimo zapowiadanych wyższych temperatur, miesięczna suma opadów ma pozostać w granicach normy. Oznacza to brak skrajnych zjawisk takich jak intensywne ulewy czy dotkliwa susza. Trzeba jednak pamiętać, że prognozy długoterminowe mają charakter orientacyjny.
„Po prostu równania różniczkowe dają coraz bardziej rozbieżne scenariusze. Z czasem musimy czekać na świeższe dane, aby z wyższą sprawdzalnością określić te prognozy” – tłumaczy Piotr Szuster z IMGW.
