Tę Królową Życia z Wrocławia mogliśmy oglądać w siódmym sezonie programu. Z całą pewnością jej wytatuowane ciało było nie raz obiektem hejtu, ale również podziwu. Zobaczcie zatem, jak wyglądała Adrianna bez tatuaży. Tego jeszcze nie było!
Adrianna Eisenbach to uczestniczka programu „Królowe życia”, która dołączyła do obsady w siódmym sezonie. Ta Królowa ma pięćdziesiąt lat i jest wielką fanką tatuaży, a także kolorowych ubrań oraz niewątpliwie Instagrama. Jest ona bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie z dumą pokazuje swoje wytatuowane ciało.
W jednym z odcinków programu przyznała, że od zawsze chciała mieć wytatuowane całe ciało, tylko mąż jej na to nie pozwalał. Mówił jej, że szkoda zasłaniać tak pięknego ciała. Jednak ona po rozstaniu z mężem zaczęła spełniać swoje marzenie o tatuażach i teraz zajmują one niemal całe jej ciało. Ostatnio nawet pisaliśmy o jej nowym dziele, które zrobiła sobie na czole.
Adrianna niewątpliwie dąży do pokrycia tatuażami całego ciała, spełniając przy tym swoje pragnienia. Wszystko to było tematem jej ostatniego postu na Instagramie.
“2017-2020 Time-Czas … tik tak lecą sekundy , minuty , godziny , dni , miesiące i lat mija tysiące . Dorastamy się zmieniamy i marzenia swoje spełniamy . Czas nie zna słowa STOP i dlatego wiemy że tacy młodzi jak dzisiaj już nigdy nie będziemy . Czy pewnych rzeczy w życiu żałujemy … Na pewno jak się nie raz zastanowiliśmy co wcześniej odwaliliśmy. Bez ryzyka nie wygramy, a bez odwagi się bardziej w sobie zamykamy. Strach ma duże oczy i kto wszystkiego unika ten ze szczęściem nieczęsto się spotyka .”- napisała
Przy tej okazji opowiedziała także, ile ją to kosztowało odwagi i determinacji zwłaszcza, że dokonała tego w niecałe trzy lata.
“Ja całą odwagę zebrałam i w dwa lata się wytatuowałam . Czy cierpiałam ? Tak tatuaż boli ale to nie grało dla mnie żadnej roli . Gdyby ból nas od wszystkiego powstrzymał nikt by bólu porodowego nie wytrzymał . A czy ból złamanego serca nas powstrzymuje i nikt już się nigdy nie zakochuje wiedząc jak to daje w kości miłość bez wzajemności . Więc nie pytajmy o pozwolenia realizacji własnego pragnienia tyko pomyślmy o tym jak czas leci widząc własne dzieci jak niedawno my byliśmy smarkaci a dzisiaj nikt naszych rachunków za nas nie płac”-dodała
Pokazała również, jak wyglądało jej ciało bez tatuaży.
Zobaczcie!
A wy, co sądzicie o Adriannie i jej tatuażach?
Z pewnością jest ona bardzo konsekwentna w realizacji swoich marzeń!
