Jest oficjalne oświadczenie pełnomocnika Jarosława B.! To wszystko jedna wielka bujda?

17 kwietnia 2019
Przez: : P.Z.

Od wczoraj media nie milkną w sprawie oskarżeń dotyczących Jarosława B. Podejrzany, ani żaden z pełnomocników nie zabierali głosu w sprawie, aż do teraz. Adwokat piłkarza odniosła się do oskarżeń stawianych jej klientowi. Oświadczenie wydał również były klub piłkarza.

We wtorek rano mąż Anny Przybylskiej, został zatrzymany, w związku podejrzeniami o przestępstwo przeciwko wolności seksualnej, co potwierdziła prokuratura. Domniemana ofiara jest prawdopodobnie znajomą Jarosława B., miała zostać odurzona narkotykami i jest ponoć pod opieką terapeuty, będąc w złym stanie psychicznym.

Jak już pisaliśmy w sprawie zabrał już głos pełnomocnik kobiety, ale komentarza z drugiej strony do tej pory nie było.

Niedawno na temat całej sprawy wypowiedziała się pelnomocniczka byłego piłkarza, mecenas Jędraszko, która wspomniała, że jej klient sam stawiła się na komisariacie policji w Sopocie, gdy dowiedział się tylko o zarzutach kierowanych pod swoim adresem.

żródło: Instagram

„Oskarżenia kierowane przeciwko niemu nie są oparte na prawdzie. Na tę chwilę nie zostały mu jeszcze postawione zarzuty, a postępowanie jest w sprawie, a nie przeciwko osobie. Na tę chwilę mogę powiedzieć, że sprawa jest bardzo podobna do tej, która dotyczyła piłkarzy Leicester City.”- powiedziała

W kwestii wyjaśnienia, sprawa o której wspomniała Pani mecenas, dotyczy piłkarzy Leicester City, którzy niesłusznie zostali oskarżeni o gwałt. Okazało się, że kobiety chciały jedynie wyłudzić pieniądze od bogatych sportowców.

Pełnomocniczka Jarosława B. sugeruje, że w tym przypadku może być podobnie i zapowiedziała że nie wyklucza, powiadomienia prokuratury o popełniania przestępstwa.

„Po zbadaniu wszystkich aspektów sprawy nie wykluczamy też złożenia zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Najbliższe dni będą kluczowe, jednak istnieje możliwość, że cała sytuacja zmieni się diametralnie na korzyść mojego klienta. Z uwagi na ciężką sytuację rodzinną uprzejmie prosimy o uszanowanie prywatności i wstrzymywaniem się przed wydawaniem pochopnych osądów.

W sprawie wypowiedział się również były klub piłkarza Lechia Gdańsk:

„Jako zarząd klubu Lechia Gdańsk jesteśmy głęboko poruszeni informacjami medialnymi dotyczącymi pana Jarosława B. Jest nam przykro, mimo że opisane fakty dotyczą spraw z życia prywatnego i nie mają związku z pracą na rzecz klubu. Prosimy wszystkich o powstrzymanie się od komentowania sprawy oraz wydawania jakichkolwiek osądów do czasu zakończenia działań prowadzonych przez prokuraturę i policję. Wierzymy, że w toku postępowania wszystkie aspekty tej sprawy zostaną zbadane, a wszelkie niejasności wyjaśnione” – czytamy w komunikacie na oficjalnej stronie klubu.

Jak wspomniała pani adwokat najbliższe dni będą kluczowe w rozwoju zdarzeń, także nie pozostaje nam nic innego jak czekać na na dalszy ciąg sprawy.

Też jesteście ciekawi, jaki obrót przybierze cała sprawa?

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej