Nie cichną echa skandalu, który wybuchł kilka dni temu w sprawie afery, która może mieć związek ze znaną gwiazdą TVP. Afera wokół Jarosława Jakimowicza nie ma końca. Mężczyzna podjął kolejne kroki i złożył sprawę do sądu.
Niedawno głos w sprawie głośnej afery wokół Jarosława Jakimowicza zabrał szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Teraz były aktor pochwalił się, że nie zamierza zostawić tak całej sprawy i złożył pozew sądowy przeciwko Piotrowi Krysiakowi.
W poniedziałek światło dzienne ujrzał nowy skandal, którym żyje już cała Polska. Dziennikarz Piotr Krysiak udostępnił na swoim profilu na Facebooku relację jednej z uczestniczek „Miss Generation”. Według informacji, które posiadał, kobieta miała zostać zgwałcona przez znaną gwiazdę TVP info, a po czasie na jaw wyszły szokujące fakty.
Mimo iż Krysiak, nie zdradził, o którą gwiazdę Telewizji Publicznej konkretnie chodzi, media szybko zasugerowały, że osoba tą może być Jarosław Jakimowicz. Niegdyś aktor, który znany jest z filmu „Młode wilki”, od pewnego czasu związany jest z TVP.
Jakimowicz w krótkim czasie wystosował oświadczenie, w którym zapewnił, że nikogo nie zgwałcił. Były aktor przyznał, że faktycznie był obecny na zgrupowaniu „Miss Generation”, jednak nie dopuścił się czynów, które zostały mu przypisane przez media.
Dziś głos w całej sprawie zabrał szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Jarosław Olechowski opublikował obszerne oświadczenie, w którym wyjaśnił, że opublikowane w Internecie informacje o tym, iż Jarosław Jakimowicz mógł dopuścić się gwałtu, zostały potraktowane poważnie. W toku wyjaśnień stwierdzono między innymi, że dotychczas nikt nie miał zastrzeżeń do zachowania Jakimowicza. Dodatkowo szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej zaznaczył, iż Jarosław złożył pisemne oświadczanie, w którym zapewnił, że oskarżenia względem jego osoby są nieprawdziwe.
Jak się okazuje, Jarosław Jakimowicz postanowił działać i złożył przeciwko Piotrowi Krysiakowi sprawę do sądu.
Jesteście ciekawi, jak skończy się ta afera?
