Agata Rubik dodała na Instagrama zdjęcie bez grama makijażu! W szczerym wpisie zdradziła, z jakimi problemami zmagała się jako nastolatka. “To był okres, kiedy nie lubiłam, jak robiono mi zdjęcia” – wyznała.
Agata Rubik jest żoną słynnego, polskiego muzyka – Piotra Rubika. Para zawarła sakrament małżeństwa w 2008 roku, a owocem ich miłości są dwie córeczki – Helena i Alicja. Agata zdobyła rozgłos już w 2005, kiedy rozpoczęła relację z muzykiem. Życie pary jest szeroko komentowane głównie za sprawą sporej różnicy wieku. Agata jest bowiem młodsza od Piotra o 19 lat. Mimo to świetnie się dogadują, tworzą szczęśliwy związek i jak sami mówią, różnica wieku nie ma dla nich żadnego znaczenia.
Zobacz także: Agata Rubik wyglądała jak wiewiórka?! Dotąd nie może uwierzyć, że została II wicemiss! [ZDJĘCIA]
Agata Rubik prężnie działa w social mediach, a szczególnie na Instagramie, gdzie regularnie publikuje zdjęcia oraz zdaje relacje ze swojego życia. Jej profil cieszy się sporą popularnością i obserwuje go ponad 63 tys. osób!
Żona muzyka zebrała się na szczere wyznanie. W jednym z najnowszych postów opublikowała swoje naturalne zdjęcie sprzed lat. Gołym okiem widać, że cera modelki nie była wówczas w najlepszej kondycji i to właśnie na problemach skórnych skupiła się we wpisie. Okazuje się, że Agata przez długi czas zmagała się z niedoskonałościami na swojej twarzy. Wyznała również, że udała się do dermatologa, który zalecił jej silne antybiotyki oraz maści. Mimo zaleceń lekarza problem nie znikał.
“Wydawałam kupę kasy na najlepszych dermatologów, na antybiotyki i przedziwne kremy” – dodała.
Wówczas Agata zwróciła uwagę na swoją dietę. W tamtym czasie opierała się ona głównie na białku. Rubik nie ukrywa żalu, że w tamtym czasie nikt nie zasugerował jej zmiany jadłospisu.
“Woleli, żebym łykała paskudne tabletki z tetracykliną, które słyną ze swych skutków ubocznych” – napisała w swoim poście Agata.
Kiedy problemy wciąż nie znikały, Agata wzięła do serca hasło: “jesteś tym co jesz”. Modelka postanowiła zmienić swoją dietę i zrezygnowała z białka. Okazało się, że ten krok jest kluczem do pięknej i gładkiej cery.
“Dziś bardzo często słyszę, że mam ładną cerę i jestem z tego bardzo dumna 💪🏻. Wiem, że każdy przypadek jest inny, ale jeżeli macie problemy skórne i nie zastanawialiście się nigdy nad swoją dietą, to może warto to zmienić” – zaapelowała do swoich obserwatorów.
Wpis wywołał dyskusję w komentarzach, a internautki dzieliły się swoimi doświadczeniami z problemami skórnymi. Wśród komentarzy czytamy:
“Problemy z trądzikiem czasami mijają z wiekiem😉”
“Super, że udało się znaleźć przyczynę problemu! Może innych też zainspiruje ten post, aby poszukać przyczyn różnych dolegliwości w “paliwie” dostarczanym naszemu organizmowi :)”
“Bardzo ważny temat Pani poruszyła. Każde leczenie powinno zacząć się od diety”
A jakie są Wasze sposoby na idealną cerę?