Agnieszka Kaczorowska, szeroko rozpoznawana dzięki roli Bożenki w telenoweli „Klan”, przeszła niezwykłą metamorfozę, która wzbudza podziw. Aktorka, która dorastała na oczach widzów, nie ukrywa, że jej droga do szczupłej sylwetki nie była łatwa. Na przestrzeni lat zmagania z wagą stały się jednym z jej największych wyzwań, które relacjonowała w mediach społecznościowych. W czym tkwi sekret szczupłej sylwetki Agnieszki Kaczorowskiej?
Przygoda Agnieszki Kaczorowskiej z show-biznesem
Kaczorowska, obecna w świecie show-biznesu od wielu lat, wielokrotnie otwarcie opowiadała o problemach z nadmiernymi kilogramami. Jej przygoda z wagą zaczęła się w 2012 roku, kiedy to doznała kontuzji i była zmuszona do dwumiesięcznego odpoczynku.
„Treningi 7 razy w tygodniu, czasem 2/3 dziennie. Ścisła sportowa dieta. Ciągła gonitwa za ciałem „doskonałym”. Rok 2012. Pierwsza wielka zmiana w ciele. Kontuzja. Gips. 2 miesiące leżenia. Smutek. Brak pomysłu na siebie i przyszłość. Dużo jedzenia. Plus 10 kg” – wspomina.
Kolejne lata były pełne wahań. W 2014 roku, kiedy przyjęła propozycję udziału w „Tańcu z gwiazdami”, zaczęła intensywnie pracować nad swoją sylwetką. Treningi, crossfit i bieganie przyniosły rezultaty – udało jej się zrzucić 8 kg. Jednak po zakończeniu programu waga zaczęła ponownie rosnąć. Co więcej, nawet intensywne przygotowania do kolejnych edycji show przynosiły wzrost masy ciała.
„Maj 2015 roku. Po pełnej edycji „Tańca z gwiazdami”. 4 miesiące treningów po 8-10 godzin dziennie. Zdrowa dieta z różnymi odstępstwami. Poczucie totalnego spełnienia i pełne spektrum pozytywnych emocji. Minus 6 kg” – relacjonuje aktorka.
Rok 2016 okazał się przełomowy. Stres, presja medialna i samotność sprawiły, że przybrała na wadze kolejne 12 kg, mimo regularnych treningów i stosowania diet. To wtedy zmieniła podejście do zdrowia i własnego ciała.
„Rok 2016. Pochyła w dół. Odreagowywanie stresu i emocji z roku 2015. Presja. Totalna samotność. Brak motywacji. Poszukiwanie nowych wyzwań, swojej drogi. (…) Początek pracy nad akceptacją, miłością do siebie, obserwacją i samoświadomością” – wyznała.
Choć przez lata próbowała różnych diet, żadna nie przyniosła trwałych efektów.
„Mnie się to słowo bardzo źle kojarzy, gdyż byłam w swoim życiu na tylu różnych dietach, że na samą myśl mnie wzdryga. Dla mnie to okropny, narzucony reżim i głowa, która 24 godziny na dobę koncentruje się na jedzeniu” – mówi Kaczorowska.
Dziś jej sekret tkwi w intuicyjnym podejściu do żywienia.
„Uważam, że trzeba siebie obserwować i metodą prób i błędów dojść do tego, co jeść, aby świetnie się czuć, mieć energię, być zdrowym i jeszcze do tego dobrze wyglądać” – podkreśla aktorka, dodając, że daje sobie prawo do chwil przyjemności, takich jak zjedzenie czegoś słodkiego czy kalorycznego.
Dzięki takiemu podejściu Agnieszka Kaczorowska osiągnęła równowagę i dziś zachwyca szczupłą sylwetką oraz promiennym wyglądem. Jej historia to dowód na to, że droga do zdrowia i akceptacji siebie bywa trudna, ale jest możliwa.