Polska aktorka nie spoufala się z internautami i rzadko pokazuje, co się dzieje w jej życiu, a pokazywania syna wręcz unika. Alicja stara się nie chwalić dzieckiem w social mediach, ani nie pokazuje się z nim w miejscach, gdzie mogliby czaić się paparazzi. Jednak tym razem aktorka zrobiła wyjątek i pochwaliła się na swoim profilu na Instagramie zdjęciami z przepięknej sesji ze swoim synem Henrym Tadeuszem Farrell.
Sceneria na zdjęciach przedstawia wybrzeża w Malibu. Ale to nie piękne krajobrazy przyciągają uwagę, lecz jej syn, który nie da się ukryć, ale bardzo wyrósł.
Już niedługo Henry przerośnie swoją mamę, po której bez dwóch zdań odziedziczył urodę.
Alicja Bachleda- Curuś jest jedną z najbardziej lubiany i rozpoznawanych polskich aktorek. Udało się jej odnieść sukces nie tylko w kraju, ale także w Stanach Zjednoczonych, gdzie wdała się w romans z Collinem Farrellem. Choć miłość nie trwała zbyt długo, bo zaledwie trzy lata, to owocem ich związku jest Henry Tadeusz, który jest łudząco podobny do swojego ojca.
Alicję i jej syna łączy bardzo duża więź emocjonalna. Syn jest dla niej najważniejszy i cieszy się z tego, że łączą ich dobre relacje.
Internauci pod zdjęciami aktorki wypowiadali się bardzo ciepło:
„Fajnie wyglądać , jak z bratem, nie synem…”
„Jej, jaki on już duży. A Ty Ala… Niewiele starsza siostra. Cóż za uroda.”
„To jest nie do uwierzenia. Przecież to nie mama z synem tylko siostra z bratem.”
Jak myślicie, będzie łamał kobiece serca, jak dorośnie?
