Wielu widzów zastanawia się, czy uczestnicy gorącego polsatowskiego show mogą pić procentowe trunki w programie. Alkohol w „Love Island”? Spieszymy Wam z odpowiedzią.
Oliwia, która była uczestniczką pierwszej edycji „Love Island”, zdradziła co nieco zza kulis programu. Możecie być zaskoczeni.
Program „Love Island. Wyspa Miłości” to prawdziwy hit stacji Polsat. Pierwsza polska edycja oparta na brytyjskim formacie wyemitowana została rok temu. Reality-show w krótkim czasie zrobiło furorę i przyciągało przed ekrany wielu zaciekawionych widzów. Formuła programu jest bardzo prosta. Samotni mężczyźni i kobiety spędzają czas w willi na hiszpańskiej wyspie z dala od telefonu, Internetu i kontaktu z bliskimi, aby poznać się bliżej, łączyć w pary i ostatecznie znaleźć wielką miłość. Ci, którzy dotrą do finału i go wygrają, mogą liczyć również na nagrodę pieniężną. W „Love Island” nie ma miejsca dla singli, dlatego te osoby, które podczas parowania nie zostaną wybrane, będą musiały pożegnać się z programem i opuścić hiszpańską wyspę.
Aktualnie stacja Polsat emituje drugi sezon „Love Island”, w którym nie brakuje emocji, a widzowie zgromadzeni przed ekranami, z pewnością nie mogą narzekać na nudę. Czy i w tej edycji niektórzy islandersi poznają swoją drugą połówkę i odnajdą wielką miłość? Niebawem się o tym przekonamy.
Islandersi podjęli decyzję! Zobaczcie, kto musiał opuścić wyspę miłości! [Love Island 2]
Uczestnicy, których poznajemy w programie „Love Island”, spędzają wspólnie czas na rozmowach czy zabawach. Wielu widzów zastanawia się jednak, czy wyspiarze piją w programie alkohol, gdyż w przeciwieństwie do konkurencyjnego reality-show „Hotel Paradise”, w którym uczestnicy mają dostęp do baru, w „Love Island” nie jest to pokazywane w odcinkach emitowanych w telewizji.
Odpowiedzi na to nurtujące niektórych pytanie udzieliła Oliwia Miśkiewicz, uczestniczka pierwszej edycji „Love Island”. Na swoim Instagramie, na którym odpowiadała internautom na pytania, zdradziła, że w pierwszej edycji uczestnicy mogli wypić wieczorem wyłącznie dwie lampki wina.
Zaskoczeni?
