Z życia gwiazd

Anna-Maria Sieklucka nie może teraz zajść w ciążę. Dlaczego?
Anna-Maria Sieklucka rzeczywiście została przedstawiona szerszej publiczności rolą w filmie „365 dni”. Jak się okazuje dzięki temu kontraktowi, zyskała nie tylko dużą rozpoznawalność i licznych fanów, ale także wiele ograniczeń. Czy to dlatego właśnie plany aktorki o ciąży muszą zostać przełożone na później? Sprawdźcie!
Jak Anna-Maria Sieklucka zyskała rozpoznawalność?
Wczoraj wieczorem widzowie mogli zobaczyć pierwszy odcinek nowej edycji programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w którym bierze udział Anna Maria Sieklucka. To jednak aktorka, którą widzowie poznali dzięki roli w filmie, na podstawie książki Blanki Lipińskiej „365 dni”.- Zobacz także: Anna-Maria Sieklucka w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo„
7 lutego 2020 roku rzeczywiście bowiem do kin wszedł film na podstawie erotycznej powieści Blanki Lipińskiej „365 dni”. Można dodatkowo śmiało powiedzieć, że ekranizacja książki Lipińskiej była jedną z najgłośniejszych premier w ubiegłym roku. Warto wspomnieć, że w tym roku także mają się rozpocząć zdjęcia do drugiej części filmu, a skład aktorski zostanie ten sam.
- Zobacz także: Kiedy premiera drugiej części „365 dni„?
W rolę głównej bohaterki Laury w ekranizacji pierwszej części powieści wcieliła się właśnie Anna-Maria Sieklucka. Która do tej pory faktycznie niewiele miała wspólnego z show-biznesem. Grała ona bowiem przede wszystkim w spektaklach teatralnych. Jednak przez udział w tak nagłośnionej produkcji zyskała rozpoznawalność i musiała zmierzyć się z wielkim światem celebrytów i „ścianek”.
- Zobacz także: Wywiad dla Vivy z gwiazdą filmu „365 dni”.
Przekonała się, że ten świat nie jest taki kolorowy, jak się wydaje. Wzięła udział w wywiadzie, który po publikacji został okrzyknięty szowinistycznym i uwłaczającym. W rozmowie z dziennikarzem Vivy odpowiadała bowiem na bardzo intymne pytania, niemające nic wspólnego z jej aktorstwem. Efektem tego wszystkiego dziennikarz stracił posadę.

Kontrakt Anny-Marii Siekluckiej do filmu 365 dni
Niewątpliwie aktorka bardzo dużo zyskała dzięki roli w filmie „365 dni”. Jednak jak się okazuje, z tym kontraktem filmowym na drugą część produkcji wiąże się również sporo ograniczeń. Jak zdradził informator portalu Pudelek.pl, Anna Maria w umowie ma zapisy dotyczące jej wizerunku. Mianowicie nie może go zmienić. To znaczy, że nie może na przykład obciąć włosów, ale także zajść w ciąże.
„Anna-Maria Sieklucka ma podpisaną umowę z Blanką Lipińską jako współproducentem filmu „365 dni”. Zobowiązuje się w niej, że nie zmieni wizerunku, dopóki nie nakręcą drugiej części, a więc nie zmieni fryzury, nie obetnie włosów, nie zrobi tatuażu, a nawet… nie zajdzie w ciążę. Niestety, druga część od prawie 10 miesięcy czeka na start zdjęć. Z powodu koronawirusa termin ciągle się przesuwa, a teraz jeszcze doszła niedyspozycja Morrone.” – zdradza informator portalu Pudelek.pl
Co o tym sądzicie?
Źródło zdjęć: Instagram
