Anna Ryśnik zdradziła, że miała koronawirusa – “Myślałam, że umrę”!

25 sierpnia 2020
Przez: : MC

Anna Ryśnik zdradziła, że zaraziła się koronawirusem. Na swoim Instagramie zdała relację z przebiegu choroby. “Dla niedowiarków – wirus istnieje” – wyznała.

Anna Ryśnik jest osobą medialną, która swoją popularność zawdzięcza udziałowi w kontrowersyjnym programie emitowanym na MTV „Warsaw Shore”. Ania otrzymała w nim ksywkę „Duża”, aby odróżnić ją od swojej imienniczki. Co ciekawe, Ryśnik wzięła również udział w innym reality show – „Ex na plaży”. Obecnie zrezygnowała z kariery w telewizji i skupia się na prowadzeniu swojego konta na Instagramie, na którym promuje zdrowy styl życia. Influencerka słynie także ze swoich odważnych i ciekawych stylizacji. Świetnie wykorzystała swoje „5 minut” i mimo, że od dawna nie występuje w programie wciąż jest osobą znaną. Jej profil na Instagramie obserwuje prawie 300 tys. osób!

Zobacz także: Zniewalająca stylizacja Anny Ryśnik. Wiemy, gdzie ją kupicie!

Anna Ryśnik zdradziła, że miała koronawirusa!

Warto wspomnieć, że pandemia koronawirusa nie daje za wygraną. W naszym kraju sytuacja związana z zarazą wciąż nie jest stabilna. Do tej pory odnotowano aż 63 073 przypadków zarażeń, w tym 1 977 to ofiary śmiertelne.

W jednej z ostatnich relacji na Instagramie Ania poinformowała, że kilka dni temu zachorowała na koronawirusa. Nagrywając wideo zdradziła, że to pierwszy dzień, w którym czuje się już lepiej.

“Dzisiaj jest pierwszy dzień, w którym czuję, że naprawdę wracam do zdrowia, że to już nie są żarty. Mam wam bardzo dużo do powiedzenia, ponieważ ten czas dał mi do myślenia, przewrócił moje życie do góry nogami i zweryfikował wielu ludzi” – wyznała.

Jak wiadomo, pandemia sprawiła, że pojawiło się wiele teorii spiskowych na ten temat. Ania w swojej wypowiedzi podkreśliła, że wirus istnieje naprawdę.

“Wiem, że temat koronawirusa jest kontrowersyjny i nie chcę wdawać się w polityczne dyskusje. Chciałabym tylko zaznaczyć i ostrzec na podstawie własnego doświadczenia, że ten wirus istnieje i nie powinniśmy go bagatelizować. Ja to robiłam – wychodziłam, tak jak wy, z założenia, że “co ma być, to będzie”. Wydaje mi się, że każdy z nas go przechoruje mniej lub bardziej. Są ludzie, którzy przechodzą go bezobjawowo, a są tacy, którzy przechodzą bardzo ciężko. Nie chcę apelować i mówić, żebyście nie nosili maseczek, bo to i tak w niczym nie pomoże… Nie wypowiadam się. Nie wiem, czy to działa, czy nie działa, ale dla niedowiarków – wirus istnieje” – dodała.

Życzymy Ani mnóstwo zdrowia!

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej