Transfer Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony kilka dni temu stał się faktem. O tym wydarzeniu mówił cały piłkarski świat. Jak się okazuje, jeden z najpopularniejszych klubów piłkarskich w Hiszpanii zaliczył małą wpadkę z polskim piłkarzem w roli głównej!
Już oficjalnie wiadomo, że najlepszy polski piłkarz oficjalnie stał się zawodnikiem klubu FC Barcelona. Nie da się ukryć, że transfer Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium nie należał do najłatwiejszych. Ostatecznie, hiszpańska drużyna zapłaciła za Polaka 50 milionów euro.
Kiedy dopięto wszystkie formalności, miłośnicy piłki nożnej dowiedzieli się również, że Lewandowski barwy FC Barcelony będzie reprezentował przez najbliższe trzy lata. W sieci można dotrzeć do informacji, że Robert ma już za sobą testy medyczne, które umożliwią mu grę w jednej z najlepszych drużyn na świecie.
Zobacz także: Lewandowscy dostali groźby śmierci!
Nie da się ukryć, że ze względu na tak głośny transfer oczy całego świata były zwrócone nie tylko na Roberta Lewandowskiego, ale także kataloński klub. Jak się okazuje, nie obyło się bez wpadki, która mocno poruszyła Polaków.
Mianowicie, w sieci pojawiła się relacja z pierwszego dnia Lewandowskiego w nowej drużynie. Można się domyślać, że materiał cieszył się licznym gronem odbiorców. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Hiszpanie nazwali tam polskiego piłkarza Niemcem!
Ta wpadka nie umknęła uwadze polskich fanów piłki nożnej. W sieci szybko pojawiło się wiele komentarzy, które zwróciły uwagę na poprawną narodowość Lewandowskiego. Oprócz tego, Polacy dziwili się skalą błędu w tak znanym i cenionym klubie piłkarskim.
Całe zajście skomentował także Mateusz Borek:
„Robert, możesz ich tam lekko wyprostować? Bo pomylił ktoś odwagę z odważnikiem:-)”
Nie da się ukryć, że to naprawdę spora wpadka!
źródło: Twitter/Instagram FC Barcelona