Blanka i Baron wywołali niemałe poruszenie w mediach społecznościowych. Ich związek z dnia na dzień rozwija się w coraz to szybszym tempie. Zobaczcie, szczery wywiad, na który zdecydował się Baron i w którym nawet postanowił wyznać Blance miłość. Zobaczcie! Baron oficjalnie wyznał miłość Blance!
Blanka i Baron pochodzą z dwóch różnych światów. Ona – mocno stąpająca po ziemi kobieta, która wypłynęła na szerokie wody dzięki powieści erotycznej “365 dni” i jej kontynuacjach. On – wyluzowany i niezwykle lubiany gitarzysta zespołu “Afromental“. Od kiedy ich związek wyszedł na światło dzienne, Blanka i Baron nie dają o sobie zapomnieć. Chętnie udostępniają wspólne zdjęcia i nagrania w mediach społecznościowych.
Tym razem Baron zdecydował się zdradzić więcej informacji o związku z Blanką. Jak podaje “Gala” Baron przyznał, że najbardziej w swojej partnerce ceni charakter. Zwykłe rozmowy, wspólne żarty i talent kulinarny to, to co urzekło go w niej najbardziej:
“Urzekł mnie jej charakter i to że ma dużo do powiedzenia. Ja zwyczajnie lubię z nią gadać, lubię się śmiać, wygłupiać – to jest jakiś ogień. Nie mogę też nie wspomnieć o jej talencie kulinarnym, przez który przytyłem już 8 kilogramów. Aczkolwiek mówią, że człowiek zakochany zawsze tyje. Co mogę powiedzieć, miłość to piękne uczucie, które daje energię, wiarę i spokój wewnętrzny.”
Choć izolacja domowa nie jest łatwa, nie jest ona jednak straszna Blance i Baronowi. Zakochani, od kiedy tylko się poznali, nie odstępują siebie na krok. Nie zapominają przy tym o własnej przestrzeni:
“Dużo szybciej bym ześwirował, albo miał potrzebę wyjścia, gdybym spędzał czas sam. Blania jest dla mnie ukojeniem. My w zasadzie od razu kiedy się poznaliśmy, “wpadliśmy” w pandemię. Spędzanie 24 godzin ze sobą przez 3 miesiące bywa ciężkie, ale staramy się dawać sobie przestrzeń i czas na własne pasje.”
Zakochani nie przejmują się opinią na swój temat. Choć jak przyznał muzyk, Blanka dużo lepiej podchodzi do plotek, to właśnie ich wzajemna relacja pomaga im je przetrwać:
“Nie czytam tego, co o nas piszą, bo jest to ułamek z mojego życia, który sami z Blanką podajemy na tacy. Nie interesuje mnie to, staram się utrzymywać higienę mentalna. Blania ma większy pancerz niż ja, bo dostała więcej razy po tyłku, ale to, że oboje żyjemy w show-biznesie i jesteśmy skazani na ostracyzm sprawia, że trochę łatwiej nam się w tym wszystkim wspierać.”
Od kiedy tylko Blanka i Baron zaczęli się spotykać, od razu spekulowano, że związek ten powstał na potrzeby “reklamy”. To samo zarzucano Alkowi podczas wcześniejszego związku – z Julią Wieniawą. Takie “akcje marketingowe” jednak w przypadku mężczyzny nie mają miejsca:
“Najgłupsze, co czytam to komentarze, że to jest akcja marketingowa wymyślona przez mojego menedżera po to, żeby wypromować mnie i drugą stronę. Prawda jest taka, że w moich relacjach z Blanią i Julką Wieniawą połączyła nas fascynacja, a w tym drugim przypadku pozostała serdeczność. Wydaje mi się, że nie byłbym zdolny do tego, aby zbudować aż taki scenariusz. Daję słowo honoru, że jestem teraz zakochany.”
Wróżycie Blance i Baronowi świetlaną przyszłość?
TUTAJ przeczytacie o wyznaniu Blanki na temat wad i zalet Barona!