Beata Grucela z “Love Island” miała wypadek samochodowy! Pokazała poobijaną twarz!

Jedna z uczestniczek programu “Love Island” miała wypadek samochodowy, w którym ucierpiała najbardziej. Już będąc w szpitalu, pokazała na InstaStory poobijaną twarz. Zdradziła również, jak doszło do wypadku, który naprawdę mógł zakończyć się dramatycznie! Zobaczcie! Beata Grucela z “Love Island” miała wypadek samochodowy!

Pomimo tego, że program “Love Island. Wyspa Miłości” dobiegł końca jesienią ubiegłego roku, to uczestnicy, którzy zdecydowali się wziąć udział w tym reality-show, zyskali bardzo duży rozgłos. Niemal wszyscy są bardzo aktywni w swoich mediach społecznościowych. To właśnie tam możemy podglądać, jak wygląda ich życie po zakończonym programie.

Jedną z uczestniczek programu, która dołączyła do pozostałych uczestników pod jego koniec, była Beata Grucela. Piękna, filigranowa blondynka od razu zainteresowała się Maćkiem, który przypomnijmy, był niemal od początku programu w parze z Oliwią. Beata zdecydowała się nawet spróbować odbić Maćka, wybierając się z nim na randkę.

Koniec końców nie udało jej się w programie znaleźć miłości, jednak po jego zakończeniu cały czas jest bardzo aktywna na swoim Instagramie. To właśnie tam ostatnio mogliśmy zobaczyć nagrania ze szpitala i jej poobijaną twarz! Zobaczcie!

Beata Grucela z “Love Island” miała wypadek samochodowy!

Jak się okazuje, auto, którym jechała dziewczyna, uderzyło w krawężnik, a następnie w mur. Ze wszystkich pasażerów, to właśnie ona odniosła największe obrażenia, co widać po jej poobijanej twarzy.

“Pytacie, jak to się stało. Szczerze to była sekunda i nawet nie pamiętam dokładnie. Wjechaliśmy w krawężnik, a później w mur na skrzyżowaniu, bo było ślisko. Na szczęście nikomu się nic więcej nie stało, ja mam najwięcej obrażeń, bo uderzyłam głową o zagłówek, który był za blisko mojego siedzenia z tyłu i wyglądam, jak wyglądam“- słyszymy na InstaStory.

Dodatkowo wszystko wskazuje na to, że Betty nie będzie wspominała dobrze ratownika medycznego, który pojawił się na miejscu zdarzenia:

“Pan w karetce powiedział, żebym usiadła normalnie. “Usiądź normalnie, bo siedzisz jak w barze”- powiedział mi. Powiedziałam mu, że ja nawet tego nie kontroluje i mam to w du*ie, bo jestem w szoku, więc nie wiem, co w tym przypadku znaczy normalnie. Byłam cała we krwi, krew się wszędzie lała, a panu się nie podobało, jak siedzę”

Życzymy Betty szybkiego powrotu do zdrowia!