Na profilu w mediach społecznościowych finalisty Hotelu Paradise pojawił się post, który wprawił w osłupienie internautów. Po wspólnie spędzonym weekendzie nad morzem nic nie zapowiadało, że związek tej dwójki zakończy się w taki sposób. Zobaczcie, co napisał Simon!
Wydawało się, że dla Simona i Bogusi udział w programie Hotel Paradise był strzałem w dziesiątkę. Nie tylko zdobyli popularność i mnóstwo fanów, ale również łączące ich uczucie. Od pierwszych dni w zanzibarskim hotelu stworzyli parę i dotrwali w programie do samego finału.
Choć po zakończonym reality-show nad ich związkiem zawisły czarne chmury, o czym pisaliśmy TUTAJ, to postanowili dać sobie kolejną szansę. Simon dla swojej ukochanej przeprowadził się z USA do Polski. Jak razem podkreślali w niejednym wywiadzie, chcieli razem zamieszkać.
Zobacz także: Bibi i Simon zamieszkają z inną uczestniczką Hotelu Paradise. Z kim?
Najwidoczniej wspólne życie zweryfikowało ich relację, bo na swoim profilu Simon wydał oświadczenie, w którym poinformował swoich obserwatorów, że jego związek z Bogusią to już przeszłość.
Simon i Bogusia wraz z innymi uczestnikami trzeciej edycji ostatni weekend spędzili nad polskim morzem. W sieci chętnie publikowali wspólne zdjęcia i nagrania.
Na pewno mało kto się spodziewał kilka dni później takiej informacji. Już na samym początku swojego wpisu Simon zaznaczył, że pomimo starań nie udało mu się uratować związku z Bogusią:
“Kochani ❤️ Nie wszystko złoto co się świeci 🤷🏻♂️ Ten weekend wiele wyjaśnił, a właściwie poniedziałkowy wieczór. Jestem pozytywnym, uśmiechniętym i radosnym człowiekiem. Jeżeli coś robię, to z sercem i uśmiechem. Jak kocham, to na zabój. Niestety. Starałem się, robiłem co w mojej mocy aby nasz związek przetrwał. Bardzo chciałem aby nasza miłość rozwijała się, znaczyła coś więcej. Nie wiem co mógłbym jeszcze zrobić ale już jest zbyt późno”
Jak zaznaczył, do Polski przeprowadził się dla Bogusi, jednak codzienność zweryfikowała ich uczucie:
“Aby uniknąć pomyłek i fałszywych oskarżeń, które miały miejsce po pierwszym rozstaniu, wolę to zrobić jak trzeba. Czasami tak jest, że dwoje ludzi nie potrafi się odnaleźć. Nie piszmy tu o winie czy też nie twórzmy teorii. Ja czuję się przegrany. Przyjechałem do Polski dla miłości, z miłością w sercu. Niestety życie i rzeczywistość zweryfikowały wszystko. Dziękuję za ogromne wsparcie, dziękuję za przygodę, dziękuję za to uczucie. Coś się kończy i coś się zaczyna. Nie mam do nikogo żalu ani pretensji. Takie jest życie”.
Nie da się ukryć, że wiele osób trzymało kciuki za tę parę, a wiadomość o ich rozstaniu jest zaskoczeniem.
Spodziewaliście się tego?
Źródło: Instagram Simon Price
