Po odejściu z programu pary wegan, Wielki Brat zadecydował, że w tym tygodniu nikt nie opuści domu Wielkiego Brata, więc Kasia Olek i Magda Zając mogły poczuć się bezpiecznie. Jednak to nie jedyna niespodzianka dla mieszkańców jaką przygotowała produkcja.
W niedzielę do programu wrócił były uczestnik, który decyzją widzów pożegnał się z domem Wielkiego Brata dwa tygodnie temu. Zgodnie z regulaminem programu, po dobrowolnym opuszczeniu „Big Brothera” przez uczestnika, na jego miejsce wchodzi osoba, która jako ostatnia odpadła z programu. W zeszłym tygodniu z domem Wielkiego Brata pożegnała się Angelika, która nie zgodziła się na powtórne wejście do domu. Łukasz Darłak był kolejną osobą, która odeszła z programu, więc to jemu przypadła przyjemność ponownego zamieszkania w domu Wielkiego Brata.
„Wracam tam z wielką sympatią, z wielką ulgą. Okazało się, że ten hejt na zewnątrz nie jest taki wielki jak oni myślą. Wchodzę z ulgą, wchodzę na luzie, wchodzę z pozytywnym nastawieniem. Uodporniłem się na niemiłe komentarze osób, które tam się pojawiły” – wyznał Łukasz zaraz przed wejściem.
Przed wejściem Łukasza do programu, jak co tydzień, odbyły się nominacje. W tym tygodniu typowanych do opuszczenia domu Wielkiego Brata jest aż 5 uczestników. Najwięcej głosów zdobyła Kasia Olek (6 głosów). Pozostali nominowani to: Magda Zając, Magda Wójcik, Radosław Palacz oraz Bartłomiej Boruc, którzy otrzymali po 2 głosy.
Po nominacjach na mieszkańców czekała niespodzianka. Do programu wrócił Łukasz, co bardzo mocno zaskoczyło mieszkańców . Byli też tacy, którzy bardzo cieszyli się w powrotu Darłaka. Łukasz wszedł na miejsce Pawła, więc będzie kontynuowała jego zadanie. Zmierzy się z Olehem w walce bokserskiej, do której przygotowywał go będzie Igor. Co ciekawe, być może będzie to walka o serce Madzi?