Ostatnio zarzucono trenerce, że retuszuje swoje zdjęcia. Teraz Ewa pokazała nagranie bez retuszu, na którym prezentuje swoje piękne ciało. Czy tym gestem Chodakowska dogryzła Lewandowskiej?
Ewa Chodakowska to jedna z najbardziej popularnych trenerek w Polsce, która walczy o swoją pozycję w show- biznesie z żoną Roberta Lewandowskiego. Obie od lat nawołują Polki do zdrowego trybu życia. Chociaż ich intencje są podobne jednak panie nie znalazły wspólnego języka i nie darzą się zbytnio sympatią. Co więcej, na przestrzeni lat ich konflikt się pogłębia, a Chodakowska wielokrotnie dawała wyraz swojej antypatii wobec Lewandowskiej. Ostatnio, Ewa zasugerowała również, że jej pomysły są powielane przez konkurencję, przypuszczalnie mając na myśli żonę piłkarza.
Ostatnio trenerka Polek podpadła swoim fankom, po tym jak zamieściła na swoim Instagramie wyretuszowane zdjęcie. Tłumaczyła to tym, że jest to zdjęcie do kampanii reklamowej strojów kąpielowych i poprawianie go nie jest niczym złym. Podobnie było również w przypadku Lewandowskiej. Fanki zarzuciły swojej idolce, że pokazuje swoje ciało takim jakim nie jest naprawdę. Zdjęcia, która zrobili jej paparazzi ukazały całą prawdę o jej brzuchu, który wcale nie jest jeszcze płaski. Po tych zarzutach Lewa w końcu pokazała, jak naprawdę wygląda jej brzuch, czym wzbudziła podziw wśród swoich obserwatorów. Przy okazji zaznaczyła, że to jak wygląda ciało na zdjęciach jest kwestią perspektywy i niekoniecznie musi wiązać się to z retuszem.
Teraz Chodakowska postanowiła pokazać swoje ciało bez retuszu. W tym celu zamieściła na Instagramie filmik, na którym wygina się w stroju kąpielowym na luksusowym jachcie. Trzeba przyznać, że Ewa ma idealną sylwetkę, która nie wymaga retuszowania na zdjęciach
„W dobie modnych postów: „insta vs rzeczywistość”, wrzucam post
INSTA = RZECZYWISTOŚĆ 🤷🏼♀️🤷🏼♀️🤷🏼♀️”- napisała trenerka.
Wielu uważa, że tym postem Chodakowska chcąc nie chcąc trochę dopiekła swojej konkurentce. Czy zrobiła to celowo, czy to tylko przypadek? Tego nie wiemy, jednak rzeczywiście mogło wyjść trochę niezręcznie.
Nie przepadam za żadną ale z tego co wiem to Ann ma za sobą 2 ciąże po ktorych ciało zmienia sie w nieodwracalny sposób i często ciężko wrócić choćby do wagi wcześniejszej a Ewa… chyba chciała odbudować swój wizerunek po tym jak zmuszała na insta do promowania jej wizerunku😂 śmieszna kobieta ze śmieszną twarzą… i kobieta kobiecie!