Niedawno Magdalena Stępień po kilku tygodniowej przerwie powróciła do mediów społecznościowych i podzieliła się z internautami wyznaniem o ciężkiej chorobie synka. Mały Oliwier, który jest już po pierwszej chemii, od kilku dni choruje także na Covid-19.
Magdalena Stępień przed koniec 2021 roku obwieściła swoim obserwatorom, że w trosce o siebie i synka rezygnuje z aktywności na Instagramie. Przerwa byłej partnerki i matki syna Jakuba Rzeźniczka, nie trwała jednak długo. Po kilku tygodniach modelka wróciła do sieci, jednak z informacjami, które wcale nie były pozytywne.
Magda przekazała swoim obserwatorom, że jej półroczny synek został zdiagnozowany i mierzy się z rzadkim nowotworem wątroby. Jak przyznała sama Magda, od tego czasu otrzymała gigantyczne wsparcie od licznych osób, które pomaga jej w mierzeniu się z poważną diagnozą dziecka.
Mama Oliwiera zdradziła, niedawno, że jej syn przeszedł już pierwszą chemioterapię, która ma pomóc z walce z chorobą. Okazuje się, że nie na domiar złego, chłopiec od kilku dni ma także koronawirusa.
„Nie odzywałam się kilka dni, ponieważ, jakby tego było mało, od zeszłego piątku walczymy z Covid-19″ – powiedziała Magda na swoim profilu
Zobacz także: Stępień apeluje do swoich fanów.
Magdalena dodała, że razem z synkiem przybywa na izolacji. Mimo wszystko była partnerka Rzeźniczka zdradziła, że są pełni nadziei i będą walczyć o zdrowie chłopczyka.
„Jesteśmy na izolacji, ale mały ma się dobrze, jest po pierwszej chemii. Zresztą zaraz Wam pokażę na zdjęciu, jakim jest silnym, małym wojownikiem” – dodała
„Nie poddajemy się, szukamy kliniki, która podejmie się leczenia. I mam nadzieję, że już niedługo wylecimy z Polski, aby kontynuować leczenie mojego małego wojownika”
Trzymamy kciuki za zdrowie małego Oliwiera.
źródło: Instagram Magdaleny Stępień