Anna Wendzikowska szczerze przyznała, że jej starsza córka ma poważne problemy ze wzrokiem. Córka Wendzikowskiej przeszła operację i walczy o swoje zdrowie!
Anna Wendzikowska rok temu została po raz drugi mamą i urodziła Antosię. Pierwsza córeczka Kornelka przyszła na świat prawie pięć lat temu. Jest owocem miłości z ówczesnym partnerem Ani, członkiem zespołu Audiofeels – Patrykiem Ignaszakiem. Teraz dziennikarka jest szczęśliwie zakochana w ojcu jej drugiego dziecka Janie Bazylu.
Kornelia urodziła się w styczniu w 2015 roku i nie długo po przyjściu na świat okazało się, że dziewczynka cierpi na niedorozwój nerwów wzrokowych. Dziennikarka nie ukrywa twarzy swoich córek i na jej profilu internetowym często publikuje zdjęcia Kornelki i Antosi. Przyznała, że postanowiła nie ukrywać ich wizerunku, żeby nie narażać ich na ataki fotoreporterów lub osób, które chciały robić im zdjęcia z ukrycia. Jak dodała w wywiadzie na Gali, nie zawsze tak było.
„Przez jakiś czas zdecydowałam się, żeby nie do końca pokazywać Kornelię, w obliczu tej choroby, z którą się zmagamy. Kornelia ma niedorozwój nerwów wzrokowych i jest po operacji. Długi czas, gdy zaczęliśmy nosić okulary bardzo wcześnie, gdy miała osiem miesięcy, jedno oko jej uciekało” – przyznała.
Ania dodała, że przez długi czas zmagała się z obraźliwymi komentarzami na temat wyglądu jej córki.
„Dostawałam bardzo dużo komentarzy, takich „czy moje dziecko jest opóźnione umysłowo”, że „wygląda na niedorozwinięte”. I to było dla mnie szokujące”– przyznała w wywiadzie dla Gali.
To wtedy zaprzestała pokazywać twarz swojej córki. Po pewnym czasie zmieniła jednak swoje podejście i zaczęła głośno mówić o problemach zdrowotnych córki. Uznała, że pomoże to jej samej i innym rodzicom, którzy też muszą mierzyć się z takimi problemami.
Anna przyznała, że robi co w jej mocy i walczy o zdrowie córeczki. Wyznała, że Kornelia przeszła już wcześniej zabieg i ćwiczą poprawne widzenie. W wywiadzie dla Gali opowiadała, że robi, co w jej mocy, by Kornelia w przyszłości mogła cieszyć się pełnią zdrowia. Jak się okazuje Kornelka przeszła niedawno kolejną operację. Tą informacją podzieliła się jej mama na Instagramie.
„moja kochana córeczka, moja fajterka 💪🏻 mamy za sobą kolejną operację oczu.. dochodzimy do siebie w domu.. dziękujemy”
Mimo choroby, z którą zmaga się Kornelka, widać, że dziewczynka jest bardzo radosna i pogodna. Małej wojowniczce życzymy wszystkiego najlepszego i przede wszystkim dużo zdrowia!
źródło: Gala/ Instagram Anna Wendzikowska
