Z okazji 30-lecia telewizji Polsat doszło do niezręcznej wpadki. Wówczas na scenie wystąpiło sporo znakomitych artystów, a wśród nich Maryla Rodowicz w duecie z Piotrem Cugowskim, którzy wykonali wszystkim dobrze znany utwór “Niech żyje bal”. Artysta po występie nie ukrywał, że ma żal do organizatorów, tak samo, jak królowa polskiej sceny. Też to zauważyliście?
6 grudnia telewizja Polsat hucznie obchodziła swoje 30. urodziny. Z tej okazji zorganizowano na antenie niemal trzygodzinną galę, podczas której nie brakowało pochwał w kierunku stacji, a na scenie wystąpiło mnóstwo znakomitych artystów. Zaśpiewali dla nas m.in. Doda i Grzegorz Hyży, Enej, Organek, Maciej Maleńczuk, czy Muniek Staszczyk. Podczas tak uroczystej gali nie mogło zabraknąć gwiazdy polskiej estrady, czyli Maryli Rodowicz, która tym razem zaśpiewała swój flagowy utwór w duecie z Piotrem Cugowskim.
Nie da się ukryć, że publiczność zgromadzona w Teatrze Wielkim w Warszawie oraz telewidzowie byli zachwyceni wykonem Rodowicz i Cugowskiego. Niemniej jednak artyści mieli uwagi, co do swojego pojawienia się na scenie. Maryla Rodowicz na swoim Instagramie oznajmiła, że organizatorzy gali wyłączyli jej mikrofon, kiedy po zakończonym występie chciała powiedzieć kilka słów do publiczności. Swoimi uwagami na Instagramie odnośnie występu podzielił się również Piotr Cugowski, którego całkowicie pominięto w zapowiedzi.
ZOBACZ TAKŻE: „Milionerzy”: Wpadka na wizji. Uczestniczka się wygadała: “nie powinnam chyba tego mówić”
“Piotruś chciałam jeszcze na końcu podziękować Polsatowi za 30 lat bo to i niezapomniane Sylwestry i piękne przyjaźnie ale mi wyłączono mikrofon musiałam wyglądać dziwacznie stałam i machałam rękami halo chciałam cos powiedzieć i w końcu zeszłam ze sceny przykro mi dodam ze na próbie było ustalone że chcę podziękować” – napisała królowa polskiej sceny muzycznej.
Występ Cugowskiego i Rodowicz zapowiadały Ola Szwed i Misheel Jargalsaikhan z serialu Rodzina zastępcza. Z ich ust padły słowa:
“Szanowni państwo! Przed wami żywa legenda polskiej sceny muzycznej, jedyna taka! Maryla Rodowicz!“
Zapomniano jednak, że Maryli na scenie będzie towarzyszył również Piotr Cugowski. Artysta nie ukrywa, że w tamtym momencie poczuł się, jak intruz.
“Dziękuję @polsatofficial za zaproszenie do tego duetu. Byłoby już całkiem wspaniale, gdybym został przedstawiony publiczności w Teatrze Wielkim i przed telewizorami. Choćby żeby synek był dumny, mógł się pochwalić w szkole i żeby nikt mu nie zarzucił, że ściemnia 😉
A tak, tylko pozostaje mieć nadzieję, że ktoś rozpoznał intruza, który pojawił się znienacka na scenie obok Królowej. […] W każdym razie, żeby nie było wątpliwości… to byłem ja, a na dowód ujawniam zdjęcia w kolorze”- czytamy na Instagramie Piotra Cugowskiego.
Bez wątpienia każdy, kto oglądał galę, doskonale wiedział, że to właśnie Piotr Cugowski towarzyszy Maryli Rodowicz na scenie. To właśnie on ma jeden z najbardziej charyzmatycznych rockowych głosów w naszym kraju, więc trudno byłoby go nie rozpoznać. Internauci pod postem artysty również zgodnie stwierdzili, że duet z królową polskiej sceny był znakomity.
“Nie da się nie rozpoznać intruza 😉 Wczorajsze Wasze wykonanie, mistrzowskie“
“Panie Piotrze oczywiście nie ładnie się zachowali. Ale Pana rozpoznaje się zawsze. Wspaniały głos i cała reszta”
“Pana nie da się nie rozpoznać! Najlepszy męski głos sceny muzycznej, który rozpoznam z zamkniętymi oczami”
Źródło: Instagram
