Sanah, czyli Zuzanna Jurczak, w ciągu kilku lat stała się jedną z największych gwiazd polskiej muzyki. Jej utwory regularnie zajmują czołowe miejsca list przebojów, a koncerty gromadzą dziesiątki tysięcy fanów. Trudno dziś wyobrazić sobie polską scenę bez jej obecności, co nie umknęło także uwadze Dody. Rabczewska, od ponad 20 lat obecna w show-biznesie, odniosła się do fenomenu młodszej koleżanki po fachu i zrobiła to w typowy dla siebie sposób, bez owijania w bawełnę.
Zanim Sanah osiągnęła ogromny sukces, wielokrotnie próbowała swoich sił w programach rozrywkowych. Pojawiła się w „The Voice of Poland”, gdzie zaśpiewała utwór Sii „Soon We’ll Be Found”, lecz żaden juror nie odwrócił fotela. Próbowała również w „Mam Talent!” oraz „Britain’s Got Talent”, jednak tam również nie udało się jej przebić.
Przełom nastąpił dopiero w 2019 roku. Wtedy w internecie zaczęła publikować własne piosenki, a singiel „Bez słów” zdobył ponad 1,5 miliona odsłon na YouTube. Niedługo później zaśpiewała w duecie z Mattem Duskiem w utworze „Rich in Love”, który trafił na szczyt listy Spotify Viral Top 50 w Polsce. Od tego momentu kariera Zuzanny nabrała rozpędu, a występy pod scenicznym pseudonimem sanah otworzyły nowy rozdział jej muzycznej historii.
Debiutancki album „Królowa dram” błyskawicznie zapewnił artystce status gwiazdy. W 2020 roku sprzedała bilety na całą trasę koncertową w zaledwie pięć tygodni, co w polskich realiach jest rzadkością. Każdy kolejny projekt tylko umacniał jej pozycję, a dziś Sanah przyciąga tłumy większe niż wiele ikon krajowej sceny muzycznej.
Kulminacją sukcesu były dwa koncerty na PGE Narodowym. Na każdym z nich pojawiło się ponad 65 tysięcy osób. Publiczność była świadkiem wydarzenia, które wielu nazwało historycznym – muzyka połączona z poezją, efektowna scenografia i gościnne występy gwiazd takich jak Natalia Szroeder, Sobel, Kasia Kowalska czy Kasia Nosowska. Energia zgromadzonych fanów porównywana była do koncertów światowych gigantów.
ZOBACZ TAKŻE: Sanah demoralizuje młodzież? Singiel artystki jest niezgodny z prawem?! Jest komentarz
Choć Doda od lat przyciąga tłumy, nie ukrywa, że skala sukcesu Sanah pozostaje dla niej zagadką. W rozmowie z Pomponikiem otwarcie przyznała:
„Nie mam pojęcia. Akurat w tym przypadku nie wiem, ciężko mi stwierdzić”.
Zapytana o to, za co podziwia młodszą koleżankę, dodała z nutą ironii:
„Jest taka słodka i urocza, a prywatnie słyszałam, że jest ostra i dużo przeklina i jest taką hardkorową osobą w związku. Jest to dość ciekawe zderzenie. Szkoda, że nie możemy zobaczyć tej drugiej twarzy”.
Historia Sanah pokazuje, że nie zawsze telewizyjne talent show są przepustką do kariery. Jej droga do sławy opierała się na autentyczności, pracy i odwadze w realizowaniu własnych pomysłów. Koncerty na PGE Narodowym tylko potwierdziły, że jest dziś jedną z nielicznych artystek w Polsce, która potrafi stworzyć widowisko na miarę światowych produkcji.
Źródło: Pomponik / Akpa
