Dorota Szelągowska jest uzależniona! Czy chodzi do terapeuty?

16 grudnia 2019
Przez: : al.sobieraj

Dorota Szelągowska jest uzależniona! Bez czego gwiazda nie może żyć? Okazuje się, że bez przeprowadzek! Dorota przeżyła ich niemal trzydzieści. Mało tego, nie powiedziała jeszcze dość. Czyżby już planowała kolejną?

Dorota Szelągowska mieszkanie

Wnętrze mieszkania gwiazdy budzi wiele emocji. Na swoim Instagramie często zamieszcza fotografie, na których widać wnętrze jej domu. Internauci ochoczo komentują zdjęcia i nie mogą wyjść z podziwu, jak ładnie gwiazda urządziła każde pomieszczenie. Mogłoby się wydawać, że skoro ktoś ma tak piękne mieszkanie, to nie chce się z niego wyprowadzać. Jednak w przypadku Doroty jest całkiem inaczej:

Przeprowadzałam się dwadzieścia cztery albo dwadzieścia pięć razy

Domowe Rewolucje

Dorota Szlągowska jest uzależniona od przeprowadzek. Nie przywiązuje zbyt dużej wagi do swojego domu. Lubi zmiany miejsca zamieszkania. Podczas rozmowy z Michałem Misiorkiem przyznała, że przeprowadzanie się jest jej konikiem:

Mam prawie czterdzieści lat, więc wychodzi mniej więcej po dwa lata życia w jednym miejscu. Dla mnie to nic niesamowitego. Powiedziałabym, że to taki klasyk. Co jakiś czas muszę albo zrobić generalny remont, albo się przeprowadzić, bo mnie nosi

Gwiazda uważa, że miłość do zmiany zamieszkania zawdzięcza swoim przodkom, którzy prowadzili koczowniczy tryb życia:

Kiedyś na jednym z ukraińskich uniwersytetów zrobiono badania, z których wyszło, że każdy z nas posiada różne cechy genetyczne przodków, które sprawiają, że żyjemy w taki, a nie inny sposób. Prawdopodobnie moi prowadzili koczowniczy tryb życia i stąd to zamiłowanie do przeprowadzek

Dorota Szlągowska psycholog

Córka Katarzyny Grocholi o swoim uzależnieniu rozmawiała nawet z terapeutom. Psycholog jednak nie widziała związku ciągłej potrzeby przeprowadzania się z problemami na tle psychicznym:

Kiedyś wydawało mi się, że może powinnam w końcu osiąść. Zastanawiałam się, czy moja potrzeba zmian ma jakiś głębszy psychologiczny sens. Rozmawiałam o tym nawet z terapeutką i ona zapytała mnie, czy mi to przeszkadza. Zgodnie z prawdą, powiedziałam jej, że niespecjalnie. Usłyszałam, że nie ma sensu więc z tym walczyć. Myślę, że jestem już na takim etapie, że pogodziłam się z tym, że jestem tak skonstruowana i mam takie pragnienia. Mimo wszystko czuję, że wewnątrz jestem jednak dość mocno ułożona

Co myślicie o uzależnieniu Doroty? Uważacie, że gwiazda kiedyś znajdzie odpowiedni dom dla siebie, w którym zagrzeje miejsca na dłużej?

źródła zdjęć: Instagram

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej