Dzieci Basi Kurdej-Szatan widują tatę tylko w weekendy. Jak aktorka radzi sobie z dwójką dzieci?

15 marca 2021
Przez: : M.J

Okazuje się, że aktorka kilka następnych tygodni spędzi sama, opiekując się swoimi pociechami. Mąż aktorki nie może pomóc jej w opiece nad dziećmi i tym samym Basia Kurdej -Szatan musi radzić sobie sama. Jak przyznała, wcale nie jest jej łatwo. Zobaczcie!

Rodzina Basi Kurdej Szatan
Dzieci Basi Kurdej Szatan widują tatę tylko w weekendy

Rodzina Basi Kurdej Szatan

Basia Kurdej-Szatan od lat nie może narzekać na brak obowiązków zawodowych, a jej kariera nie zwalnia tempa. Niemniej jednak praca nie przeszkodziła jej w tym, aby po raz drugi wraz z mężem przywitać na świecie nowego członka rodziny. Przypomnijmy, że 9 lat temu na świat przyszła ich pierwsza pociecha córeczka Hania, a we wrześniu 2020 roku Basia i Rafał przywitali na świecie synka-Henryka.

Zobacz także: Wściekła Basia Kurdej-Szatan odniosła się do nieobecności na Telekamerach 2021!

Choć czas pandemii pozwolił im skupić się na rodzinie i poświęcić więcej czasu dla dzieci, to mieli w sobie wsparcie, dzięki któremu mogli również pozostać aktywni zawodowo. Jak się okazuje, tym razem to Rafał wpadł w wir pracy, a obowiązki zawodowe nie pozwalają mu na co dzień przebywać z rodziną. Swoich najbliższych odwiedza tylko w weekendy, wiec wszystko obowiązki spadły na Basię. Jak sobie radzi? Zobaczcie!

Dzieci Basi Kurdej Szatan widują tatę tylko w weekendy

Okazuje się, że Rafał obecnie przebywa w Łodzi, gdzie ma próby do musicalu “Pretty Woman”. Aktorka nie ukrywa, że bycie samej z dwójką dzieci to dla niej nowa sytuacja:

“Teraz jest dość trudny dla mnie czas, bo Rafał wyjechał na trzy miesiące do Łodzi, na próby do musicalu “Pretty Woman”. Wraca tylko na weekendy, więc zostałam sama z dwójką dzieci. To dla mnie nowość”

Co więcej, Basia nie chce zatrudniać niani, bo jak zaznaczyła, kiedy urodziła się jej pierwsza pociecha, miała znacznie więcej obowiązków. Tym razem pandemia nieco pozwoliła zwolnić jej tempa i dzięki temu może nacieszyć się macierzyństwem:

“Kiedy urodziła się Hania, miałam bardzo dużo pracy, więc musiał mi ktoś pomóc w opiece nad dzieckiem. Teraz, z powodu pandemii, tej pracy jest mniej, wiec spokojnie daję radę i cieszę się macierzyństwem”.

Jak również zaznaczyła w wywiadzie dla Olivii, najwięcej problemów sprawiają jej poranki, jednak po odwiezieniu córki do szkoły może w pełni poświęcić się Heniowi.

“Najtrudniejsze są poranki. Żeby zawieźć Hanię do szkoły, muszę obudzić Henia, bo przecież nie zostawię go samego. Ale potem wracam z synkiem do domu i mamy czas tylko dla siebie. Hania ma też sporo dodatkowych zajęć popołudniowych: szkoła muzyczna, szkoła musicalowa, a ostatnio wożę ją na dubbing… Czasem mówię: “Może dziś odpuść, odpocznij, zostańmy w domu”, ale w odpowiedzi słyszę: “Nie mamo, nie chcę mieć zaległości! Mamo, przecież ja to lubię!”. No więc znów ubieram Henia i jedziemy”– dodała w wywiadzie.

Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć aktorce, aby czas rozłąki z mężem minął jej w mgnieniu oka!

Źródło: Instagram

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej