Edyta Górniak wróciła wreszcie do Polski! Artystka na początku roku wyjechała do Stanów Zjednoczonych w celach zawodowych. Z powodu panującego koronawirusa spotkały ją utrudnienia i piosenkarka nie mogła wrócić do swojego syna.
Edyta Górniak jest jedną z najwybitniejszych i najbardziej uzdolnionych artystek w naszym kraju. Może pochwalić się ogromnym talentem, co przez lata doceniają jej wierni fani. Artystka postrzegana jest jako prawdziwa diva, która słynie ze swojej aparycji oraz klasy.
Niestety w ostatnich tygodniach Edytę Górniak spotkało wiele nieprzyjemności. Na początku marca artystka przebywała w stanie Tennessee, gdzie tornado zabiło ponad 20 osób. Wówczas piosenkarka relacjonowała:
“Wczoraj o 2 nad ranem naszej strefy czasowej, słuchając w wyciszeniu analiz naukowców światowych, przeraziłam się, że coś uderzyło w naszą planetę lub że coś przecina tę planetę na pół. To były jedyne skojarzenia, jakie wtedy przyszły mi do głowy. Nie znałam takich dźwięków, ani takiego huku, mimo że od lat pracuję w trudnych głośnych warunkach. Nie zasnęłam już do rana. Jestem ok, ale Nashville nie. Byłam i jestem nadal 1 milę od strefy zniszczeń.”
Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Panujący na całym świecie koronawirus zbiera coraz większe żniwo. Z tego powodu wiele Polaków przebywający w różnych miejscach stara się wrócić do kraju. Wiąże się to z wieloma utrudnieniami, a czasami jest to nawet niemożliwe. Na taki krok zdecydowała się również Edyta Górniak. Niestety nie obyło się bez przeszkód. Na swoim Instagramie napisała:
“Dawno nie cieszyłam się tak na powrót do Polski. Chciałam i musiałam być bliżej mojego dziecka i bliżej mojego kraju. Nie było to proste, ale się udało. Dziękuję Polskim Liniom Lotniczym LOT i całej Załodze za bezpieczny powrót do domu ♥️🙏🏻”
Piosenkarka zdradziła również, że musi spędzić 14 dni w domu, ponieważ obowiązuje ją kwarantanna.
źródło: Instagram Edyta_gorniak
