Już za kilka miesięcy odbędzie się kolejny Konkurs Piosenki Eurowizji, jednak wciąż nie ogłoszono, kto będzie reprezentować Polskę podczas tego wydarzenia. Od pewnego czasu coraz głośniej było o tym, że to Doda może wystąpić podczas Eurowizji. Przy okazji premiery nowego singla Rabczewska postanowiła skomentować ostatnie doniesienia.
Eurowizja 2022 coraz bliżej. 66. Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się 10, 12 i 14 maja 2022 w hali PalaOlimpico w Turynie. Co ciekawe, będzie to już trzeci konkurs, który na przełomie kilkudziesięciu lat odbędzie się we Włoszech. Wszystko za sprawą zespołu Maneskin, który w ubiegłym roku okazał się bezkonkurencyjny i wygrał Eurowizję 2021.
Niestety miniony konkurs nie był szczęśliwy dla Polski. Reprezentantem naszego kraju Rafał Brzozowski, który postanowił zaprezentować się na scenie z tanecznym utworem The Ride. Nasz rodak nie awansował nawet do finału, odpadając w drugim półfinale Eurowizji.
Jeszcze do niedawna fani Dody byli mocno zawiedzeni, bowiem wokalistka skupiła się na pracy nam filmem Dziewczyny z Dubaju i tymczasowo zawiesiła koncertowanie.
Zobacz także: Skandal po konkursie Eurowizji Junior.
Ten okres jednak już minął i Doda powróciła na scenę muzyczną z wielkim przytupem. Po udanej premierze singla promującego jej film, przyszedł czas zaprezentowania fanom kolejnego kawałka.
Podczas radiowej premiery nowego utworu Fake Love w stacji RMF FM, Doda w rozmowie z dziennikarzem zapytana została o to, czy zgłosiła się na Eurowizję. Wokalistka stanowczo zdementowała ostatnie doniesienia mediów.
„Nie!” – powiedziała
Dodatkowo wokalistka zdradziła, że jej występ podczas zbliżającego się wielkimi korkami koncertu Sylwestrowego w stacji Polsat „będzie namiastką tego, co Eurowizja straci”.
Żałujecie, że Doda nie będzie reprezentować Polski podczas Eurowizji 2022?
źródło: RFM FM/Instagram Dody