To już oficjalne, że Eurowizja 2023 nie odbędzie się w Ukrainie. Mimo, że tegoroczny konkursu zwyciężyli muzycy z Ukrainy, w przyszłym roku gospodarzem święta muzyki będzie ktoś inny! Podano oficjalne powody tej decyzji!
W większości przypadków, zwycięzca Eurowizji ma zaszczyt zorganizować kolejne święto muzyki w swoim kraju. W tym roku podczas święta muzyki w Turynie wygrali reprezentanci Ukrainy.
Zespół Kalush Orchestra dotarł do finału, a następnie dzięki głosom widzów zwyciężył Eurowizję 2022. Trzeba przyznać, że muzycy zaprezentowali się na scenie naprawdę dobrze, a tym samym dotarli do szerokiej grupy odbiorców w całej Europie.
Mimo, że początkowo wszystko wskazywało na to, iż zgodnie z zasadami Eurowizja 2023 odbędzie się w Ukrainie, oficjalnie wiadomo, że tak się nie stanie. Warto zaznaczyć, że w sieci pojawiały się już głosy, że u wschodnich sąsiadów Polski rozpoczęły się już przygotowania do tak ważnego wydarzenia w świecie muzyki.
Zobacz także: Jak przebiegał finał Eurowizji 2022?
Jak już oficjalnie wiadomo, Eurowizja 2023 nie odbędzie się w Ukrainie. Taki komunikat podała Europejska Unia Narodów. Nie da się ukryć, że stało się tak ze względu bezpieczeństwa, bowiem Ukraina pozostaje pod agresją Rosji od końca lutego.
W związku z tymi doniesieniami, od razu zaczęły pojawiać się pytania, gdzie odbędzie się Eurowizja 2023? Organizatorzy poinformowali, iż w związku z tym, że drugie miejsce podczas tegorocznego konkursu zajęła Wielka Brytania, z tą siecią telewizji rozpoczęły się rozmowy.
Zarówno Ukraińcy, jak i Europejska Unia Narodów nie kryją rozczarowania i smutku, który wywołało całe zajście. Jednakże, nie ma się co dziwić organizatorom, ponieważ bezpieczeństwo podczas takich imprez jest stawiane na pierwszym miejscu.
Zgadzacie się z tą decyzją?
źródło: Instagram Kalush Orchestra
