Eurowizja Junior 2021 już za nami. Konkurs muzyczny zwyciężyła reprezentantka Armenii, natomiast Sara James uplasowała się na drugim miejscu. Kilka dni po wielkim finale postanowiła zabrać głos w sprawie głośnego skandalu.
Za nami kolejna edycja konkursu Eurowizji dla dzieci. 19 grudnia w paryskiej La Seine Musicale odbyła się Eurowizja Junior 2021. Nasz kraj reprezentowała Sara James, która wykonała utwór pt. „Somebody”.
Zobacz także: Sara James o swojej największej rywalce podczas konkursu Eurowizji Junior
Trzeba przyznać, że występ Sary był rewelacyjny, a jej talent doceniono w całej Europie. Reprezentantka Polski zajęła bowiem 2. miejsce, natomiast zwyciężczynią konkursu została Maleńa z Armenii.
Głosowanie na zwycięzcę Eurowizji Junior 2021 rozpoczęło się 2 dni przed wielkim finałem. Oddawać głosy można było również na własny kraj, przy czym podczas głosowania na faworyta, należało oddać głosy na dwóch innych uczestników. Okazuje się, że mama Maleńy z Armenii już w piątek nakłaniała swoich obserwatorów na Instagranie, by nie głosowali na największych konkurentów jej córki, w tym także na Polskę.
„Dziś rusza pierwszy etap głosowania na Eurowizji Junior, tutaj wskazówki, jak zrobić to wiele razy z tego samego urządzenia. Pierwszy głos oddajcie na Armenię, a następnie wybierzcie dwa następne kraje – niemile widziane jest głosowanie na Polskę, Francję oraz Rosję, bo to głowni faworyci. Powodzenia” – napisała mama Maleńy.
O sprawie zrobiło się naprawdę głośno, a liczne grono widzów zasugerowało brak gry fair play. O nietaktowne zachowanie mamy Maleńy zapytała Sarę James reporterka serwisu Jastrząb Post. Reprezentantka Polski odpowiedziała:
“Ja z Maleną mam bardzo dobry kontakt i gratuluję tej dziewczynie, bo jest niesamowicie utalentowana, a to, co tam było to nieważne.”
A co Wy myślicie o całej sprawie?
źródło: jastrzabpost.pl, Instagram Sary James