W sieci aż huczy o nowym konflikcie Joanny Opozdy i Julii Wieniawy. Choć wiele osób uważa, że Joasia jest w tyle za młodziutką artystką, jeżeli chodzi o karierę, to w jej obronie postanowiła stawić się Eva Minge! Zobaczcie, co wyznała. Eva Minge broni Opozdy!
Joanna Opozda związała się pewien czas temu z Antkiem Królikowskim. Już wtedy w sieci można było znaleźć informacje, odnośnie tego, co na ten temat sądzi jego była dziewczyna – Julia Wieniawa. Chociaż sama artystka nie komentowała tej sprawy, to media co chwilę poruszały ten temat.
Niemniej jednak kiedy Joasia zdecydowała się ubrać kreację (sukienkę z piórami i błyszczącym dołem, w kolorze brązowym), która łudząco przypominała tą, którą Julka założyła podczas nagrywania jednego z odcinków “Top Model”, wszystko się zaczęło. Wieniawa postanowiła szyderczo skomentować stylizację Joasi, wbijając jej przysłowiową szpilę. Opozda nie pozostała dłużna i ostro odpowiedziała “koleżance” z show-biznesu.
W sieci wybuchała prawdziwa wojna. Fani Joasi i Julii zaczęli medialną burzę, w której jedni stanęli za jedną, inni za drugą aktorką. Wiele osób kwitowało jednak sprawę, że pomimo wszystko, to Julka odniosła dużo większy sukces niż Joanna.
Parę dni temu głos postanowiła zabrać Eva Minge.
Projektantka zaczęła na swoim Instagramie:
“Przechodząc do rzeczy, jakaś straszna antypatia ostatnio w stosunku do dziewczyny , która pierwszy raz zobaczyłam podczas premiery @dolinabogow . Nie znam,bo nie oglądam tv, nie mam czasu ale śledzę wydarzenia kulturalne i co ciekawsze przyswajam . @asiaopozda z mojej wiedzy gra u reżysera wyżej wymienionego filmu, tytułową role w nowym jego dziele „Brigitte Bardot Cudowna”.
Lech Majewski jest znany ze swoich wymogów względem aktorów i sztuki , którą uprawia . Zagrać dla niego , to dostać swoisty dyplom, przepustkę do świata sztuki, nie tylko filmu…sztuki międzynarodowej . Proponuje obejrzeć obecna w kinach @dolinabogow ,aby zrozumieć fenomen Majewskiego przeczytać jeszcze jego biografie.”
Następnie w samych superlatywach opisała Joasię. Zwróciła uwagę na jej obłędną urodę, warunki i niesamowitą grę aktorską. Dodatkowo Opozda urzekła Minge swoją nieśmiałością, o którą tak ciężko w dzisiejszych czasach. Na koniec słynna projektantka z przekąsem odniosła się do “afery sukienkowej”:
“Opozda poza obłędnym podobieństwem do swojej bohaterki, która osobiście życzyła jej szczęścia , musi grać i to grać wielowymiarowo jak to u Lecha. Dziewczyna ma szkołe , urodę , warunki na gwiazdę i ogromną plastyczność . Napisałam , ze widziałam ją pierwszy raz? Tak i zaczęłam przeglądać jej zdjęcia w internecie , rozbawiła mnie jej nieśmiałość jak na aktorkę , kiedy z koszem kwiatów szła do reżysera . Nie rozpinała rozgwiazdy na ściance i nie rżnęła divy majestatycznie snując się po sali.
Była jak jej uroda , nienachalna , eteryczna i z pewnością miła ( nie wiem nie znam ) Ale wrażenie w aktorstwie staje się twarzą . W mojej ocenie ma szanse na ciekawą karierę . Gra w teatrze, który chyba kocha, wnioskuje z instagrama . Ciekawy potencjał i ten palec Lecha Majewskiego…Poza naszym krajem agenci już by się o nią bili , u nas problem strusiej sukienki…jako osoba z branży szmacianej , dziesiątki jak nie setki podobnych wędrują po świecie od kilku lat, wiec …?”
Joasia postanowiła podziękować projektantce za miłe słowa.
Co uważacie o wpisie Evy Minge? Popieracie jej słowa?
