Za nami pierwsze odcinki nowego programu Farma. Czyżby uczestnicy powoli dobierali się w grupki? Okazuje się bowiem, że Kinga nie do końca złapała wspólny język z pozostałymi uczestnikami. Zdobyła się na szczere wyznanie!
Farma jest nowym programem, który zaledwie od kilku dni możemy śledzić na antenie Polsatu. To absolutna nowość w naszym kraju, która jak się okazuje, skradła serca widzów.
Przypomnijmy, że w programie udział bierze kilka osób. Uczestnicy spędzają 6 tygodni na farmie, bez dostępu do bieżącej wody, prądu czy Internetu. Bohaterzy muszą sprostać trudnym warunkom, a także wykonywać zadania i czynności związane z wiejskim życiem. Program prowadzą: Marcelina Zawadzka i Ilona Krawczyńska.
Zobacz także: Opinie widzów o programie
Uczestnikami pierwszej edycji programu są: Kinia, Monika, Beata, Iza, Marta i Kinga, Kuba, Tomek, Rafał, Lolek i Karol.
W reality-show udział bierze m.in. 20-letnia Kinga, która jest jedną z najmłodszych uczestniczek. Na co dzień pracuje jako rejestratorka medyczna. Uwielbia spontaniczność i jest otwarta na nowe wyzwania. Nic więc dziwnego, że zechciała spróbować swoich sił w Farmie. Jak sama przyznała, zdecydowanie lepiej dogaduje się z mężczyznami niż kobietami, co dało się zauważyć już w pierwszych odcinkach show.
Zobacz także: Kinga i Kuba z Farmy mają się ku sobie?
Kinga Kazimierczak udzieliła wywiadu serwisowi Pomponik. Zdobyła się na szczere wyznanie i nie kryła, że nie znalazła wspólnego języka z pozostałymi kobietami biorącymi udział w programie. Co więcej, Kinia dodała, że niektóre kobiety bywają zazdrosne, dlatego dziennikarz Pomponika postanowił o to dopytać.
“Jestem młoda, a one już swoje mają” – odpowiedziała z przymrużeniem oka Kinga sugerując, że uczestniczki zazdroszczą jej wieku.
Oglądacie Farmę? Macie swojego faworyta lub faworytkę?
źródło: Instagram Farmy, Kingi Kazimierczak, pomponik.pl