Nie cichną kontrowersje wokół pochówku znanego producenta. Chociaż mąż Agnieszki został pochowany już ponad miesiąc temu, temat jego miejsca spoczynku wciąż jest bardzo aktualny. Grób Piotra Woźniaka-Staraka będzie przeniesiony?
Piotr Woźniak-Starak zaginął na jeziorze Kisajno w połowie sierpnia. Po pięciu dniach ciężkich poszukiwań jego ciało zostało odnalezione. Jak ujawniła prokuratura przyczyną śmierci producenta, był uraz mechaniczny głowy, którego doświadczył podczas manewru skrętu. Piotr podczas tego tragicznego wieczoru nie był sam na swojej motorówce. Towarzyszyła mu Ewa O., która zdołała dopłynąć do brzegu i kilka godzin czekała na pomoc.
Zobacz także: Wyniki sekcji zwłok Piotra Woźniaka-Staraka.
Pogrzeb Piotra odbył się 30 sierpnia. Dzień wcześniej miała miejsce msza żałobna w jego intencji, w której uczestniczyła pogrążona w żałobie żona z rodziną, najbliżsi i znajomi. Producent decyzją rodziny pochowany został na rodzinnej posiadłości w Fuledzie na Mazurach, które bardzo kochał. Od samego początku pochówek Piotra wzbudzał zainteresowanie mediów. Pochowany został bowiem w katakumbach, a nie na cmentarzu.
Piotr Woźniak-Starak został pochowany na terenie posiadłości rodzinnej w Fuledzie w gminie Giżycko. Gdy rodzina powiadomiła, że mają zamiar pochować członka swojej rodziny na prywatnej posesji, Warmińsko-Mazurski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny poinformował, że rodzina nie dostała na to zezwolenia.
„Złożyłem dziś do komendanta policji w Giżycku zawiadomienie dotyczące możliwości popełnienia wykroczenia polegającego na pochówku poza obrębem cmentarza” – poinformował w poniedziałek wójt Giżycka Marek Jasudowicz.
Takie samo zawiadomienie złożył również Sanepid.
Zawiadomienia te są efektem kontroli, jaką w miejscu pochówku przeprowadził powiatowy nadzór budowlany w Giżycku. Stwierdził on, że grób producenta w Fuledzie nie odpowiada warunkom stawianym katakumbom.
W Polsce najczęstszym miejscem pochówku zmarłych jest cmentarz. Wyjątkiem są jedynie katakumby, które muszą spełniać określone warunki.
Artykuł 18. ustawy o cmentarzach, jasno określa, że „kto narusza przepisy niniejszej ustawy lub rozporządzeń wydanych na jej podstawie, podlega karze aresztu lub grzywny. Orzekanie następuje w trybie przepisów o postępowaniu w sprawach o wykroczenia”. Śledczy z Giżycka przez 30 dni będą sprawdzać zawiadomienie o niezgodnym z prawem pochówku producenta filmowego. Po tym czasie zapadnie decyzja o prowadzeniu czynności, a policja na wyjaśnienie sprawy będzie miała rok. Policja sprawdzać będzie, czy doszło do złamania przepisów ustawy o cmentarzach.
Nie wiadomo jednak, czy w związku z zawiadomieniem dojdzie do przeniesienia trumny z ciałem Piotra Woźniaka-Staraka. O zmianach w sprawie będziemy informować na bieżąco.
źródło: Warmińsko-Mazurski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny, Art. 18. Ustawa z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych
