Gwiazdy żegnają Jerzego Połomskiego. Ujawniono przyczynę śmierci artysty

15 listopada 2022
Przez: : M.J

14 listopada dotarła do mediów smutna wiadomość na temat śmierci Jerzego Połomskiego. Artysta odszedł w wieku 89 lat. Odejście znakomitego muzyka poruszyło nie tylko środowisko artystyczne, ale również jego fanów. Teraz w rozmowie z jednym z tabloidów, menadżerka Jerzego Połomskiego zdradziła, co było przyczyną jego śmierci.

Przyczyna śmierci Jerzego Połomskiego

Jerzy Połomski odszedł 14 listopada 2022 roku w wieku 89 lat, o czym poinformowała menadżerka artysty. Piosenkarz od ponad roku przebywał w Domu Artystów Weteranów w Skolimowie, gdyż nie był w stanie sam mieszkać we własnym lokum ze względu na zły stan zdrowia.

ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje Żora Korolyov! Co było przyczyną śmierci 34-latka?

Dzisiaj wieczorem w warszawskim szpitalu przy ul. Wołoskiej w Warszawie zmarł Jerzy Połomski. Był i niezwykłym artystą, i niezwykłym człowiekiem. Wyjątkową osobowością. Wielki żal i wielka strata dla polskiej kultury”- poinformowała Pap.

W rozmowie z Super Expressem Violetta Lewandowska zdradziła więcej szczegółów na temat ostatnich chwil z życia artysty. Jak się okazuje, organizm muzyka nie poradził sobie z infekcją. Lekarze do samego końca walczyli o jego życie.

Tak, niestety to prawda. O godz. 19:20 dostałam telefon ze szpitala. Jerzy nie żyje. Zmarł chwilę przed telefonem, który otrzymałam. Jerzy miał infekcję. Jego organizm nie poradził sobie z zakażeniem, które wdarło się do jego organizmu. Trudno mi teraz dokładnie powiedzieć. Wiem, że lekarze do końca o niego walczyli. Niestety się nie udało”.

Nagłe odejście Jerzego Połomskiego było szokiem dla miłośników jego kunsztu muzycznego. Liczne grono gwiazd zdecydowało się pożegnać artystę w przejmujących wpisach. W sieci pojawiły się komentarze m.in. Ireny Santor, Maryli Rodowicz, czy Andrzeja Piasecznego.

Gwiazdy żegnają Jerzego Połomskiego

Irena Santor wraz z Jerzym Połomskim nagrali wspólny utwór Zakochani. Piosenkarka nie ukrywa, że wiadomość o śmierci kolegi z branży była dla nie ciosem.

O mój Boże, jaka to przykra wiadomość. Jestem w szoku. Znaliśmy się naturalnie i pracowaliśmy razem. Nie potrafię zebrać myśli w tej chwili”.

Kilka słów na temat artysty powiedziała w jednym z wywiadów również Maryla Rodowicz. Artystka przytoczyła chwile, kiedy miała okazję koncertować z legendarnym artystą po polskim wybrzeżu.

Mam wiele wspomnień związanych z Jerzym Połomskim. Kiedy wygrałam festiwal piosenkarzy studenckich w Krakowie w 1967 r., zaangażowała mnie Bałtycka Agencja Koncertowa. […] Była to letnia trasa na wybrzeżu, od Krynicy Morskiej, przez Władysławowo, po Hel. Byliśmy zakwaterowani w sopockim Hotelu Grand. Mnie, jako debiutantce, przypadł pokój na poddaszu, gdzie nawet winda nie docierała. Było upalne lato, więc temperatura w pokoju była niemiłosierna. Wieczorami, po koncertach lądowaliśmy w hotelowym nocnym klubie na tańcach. Także mogę powiedzieć, że debiutowałam koncertowo u boku wielkiej gwiazdy estrady, u boku Jerzego Połomskiego”- mówiła Rodowicz dla Faktu.

Kilka słów na swoim Instagramie napisał również Andrzej Piaseczny. Piosenkarz nie ukrywa, że wieść o śmierci tak genialnego artysty jest dla niego ogromną stratą.

Panie Jerzy, Panie Jureczku… Bardzo proszę tylko tam w niebiesiech nie chować się w chórze. Do zobaczenia Mistrzu!

Jerzy Połomski, to nasze dzieciństwo ❤️ Miałam okazje poznać go osobiście. Uroczy, niezwykle kulturalny i elokwentny ❤️❤️❤️ Żegnaj Jerzy… 🙏” – napisała na swoim Instagramie Justyna Steczkowska.

Źródło: se.pl / Instagram / Fakt / Akpa

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej