Zwycięzca 3. edycji Hotelu Paradise pożalił się na swoim Instagramie na nieudany zabieg. Krystian Ferretti zrobił botoks, jednak efekt okazał się być tragiczny. Były partner Basi pokazał zdjęcia po zabiegu! Nie możecie tego przegapić!
Krystian Ferretti to zwycięzca 3. edycji Hotelu Paradise i pierwszy uczestnik show, który zdecydował się rzucić kulą. Zrobił to tylko po to, by móc podzielić się główną wygraną z drugą finałową parą – Bibi i Simonem. Po zakończeniu programu Krystian i Basia rozstali się, a zwyciężczyni programu związała się z innym uczestnikiem reality-show, a Krystian nadal jest singlem.
Zobacz także: Krystian i Justyna z Hotelu Paradise 3 są parą?
Już na Zanzibarze, Krystian przyznał się, że korzystał z usług medycyny estetycznej. Teraz ponownie poruszył temat zabiegów upiększających na swoim Instagramie. Zwycięzca 3. edycji Hotelu Paradise wyjawił, że dwa miesiące temu poddał się botoksowi, jednak zabieg okazał się totalną klapą:
Kochani, chciałbym się z wami podzielić czymś, co przez bardzo długi czas nie dawało mi spokoju i po części dalej mnie martwi . Równe dwa miesiące temu miałem wykonywany zabieg wolumetrii linii żuchwy, który polega na wstrzyknięciu pod skórę naturalnego kwasu hialuronowego, żeby uwydatnić jej zarys. Robiąc to, zaproponowano mi również wstrzyknięcie w brodę czegoś, co opuści trochę brodę i że będzie to spoko wyglądało…- zaczął Krystian.
Chociaż na początku zabieg wydawał się byc udany, po kilku dniach broda Krystiana zaczęła opadać, ale tylko z jednej strony:
“Na początku było wszystko super, ale po kilku dniach zaczęło się dziać coś dziwnego. Okazało się, że to był botoks, który zamiast coś poprawić, to pospinał mięśnie brody, doprowadzając do sytuacji, że broda poszła do dołu, ale tylko z jednej strony, ciągnąc usta do dołu i powodując, że się krzywo ustawiają…”
Na szczęście po dwóch miesiącach botoks powoli odpuszcza. Krystian zdradził, że na początku było mu bardzo wstyd. Na koniec dodał, że żałuje tego, co zrobił, zamiast zaakceptować swój wygląd:
“Niby takie coś się czasem zdarza i do trzech miesięcy powinno samo odpuścić. Minęły dwa i jest trochę lepiej, ale na początku wstydziłem się do kogoś buzię nawet otworzyć… Mam nadzieje, że za miesiąc zapomnę o tym zabiegu. Żałuję, że zamiast zaakceptować się w 100%, posunąłem się do czegoś takiego.“
Pod zamieszczonym postem, Sonia Szklanowska przyznała, że również ma za sobą nieudany zabieg:
“Miałam podobnie! Pewien Rzeźnik mówił, ze uporam się z bruksizmem a straciłam uśmiech!!!”
Nie da się ukryć, że zabiegi upiększające są ostatnio bardzo popularne wśród celebrytów. Jak się jednak okazuje nie wszystkie kończą się pomyślnie.
Źródło: Instagram Krystiana Ferretti
